Używany VOX VT30 i VT15 VS Nowy Fender Mustang I i VoX VT20+

salem20

Witam, wypatrzyłem na allegro dwa ciekawe Używane wzmacniacze gitarowe mianowicie VOX'a VT30 w granicach ok 650 zł, oraz VOX'a VT15 za 600zł. Czy różnica między tymi dwoma piecami to tylko moc? bo jeżeli tak to VT30 w tej cenie wydaje się okazyjny. Mam jednak dylemat czy nie kupić nowego Fendera Mustanga I za 500zł który podobno bardzo dobrze sobie radzi albo również nowego VOX'a VT20+ za 524 zł który podobno ma 30W i też jest fajny chociaż różne opinie słyszałem. Interesuje mnie dobry zarówno clean jak i przyzwoity przester (np. Do Judasów albo coś w tym stylu). Może ktoś miał podobny problem i mógłby mi doradzić co wybrać. Smile

byłbym wdzięczny

gusior

te wzmacniacze różnią się tylko mocą.
nie daj się nabrać na żadne 20+, że to ta sama moc. Ściema i tyle. Jak jest 20 to 20 i jedyne co możesz zrobić to zemulować 30W na tym, a to już nie brzmi tak samo.
Ja polecałem i zawsze będę polecał Marshalle. Grałem na różnych wzmakach (u kumpli, na próbach, na jam session), ale zawsze z ustęsknieniem wracałem do swojego Marshalla. Mam 15watowy, ale planuję zakupić coś bardziej konkretnego.

Avatarus

20+ można zrobić na 30 tylko wiesz jakość będzie słabsza i tylko ty będziesz z tego powodu cierpieć i słuchacze a przecież zależy nam na pięknym i czystym dzwięku. Takie wyniki podają[link widoczny dla zalogowanych].