tani dobry piec do domu!!!

diablo

Szukam jakis tani i w miarę przyzwoitej jakosci piecyk do grania w domu . Przeglądałem oferty na allegro i znalazłem takie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Proszę o wasze opinie co do nich i ewentualne inne lepsze w podobnej cenie

el dojpa

Stary czego Ty się spodziewasz za mniej jak 2 stówy? LOL Alphardy omijaj z daleka. Nie lepiej peaveja jakiegoś? Np solo, rage. Wiem, że troche droższe ale dołozysz stówe, a za to masz pewność, że Ci się nie rozsypie i będzie o niebo lepiej brzmieć.

jedimaster1

Za taką cenę, to kup sobie lepiej głośniki do kompa i tam się podłącz. Uzyskasz pewnie lepsze brzmienie Very Happy

A jak dasz za głośno to i się overdrive zrobi Razz

Tak na poważnie to podobnie do przedmówcy. Lepiej pozbieraj więcej mamony i wtedy się zastanów.

khz

Za 2 stówy znajdziesz Tone Porta GX i podlaczysz sie do kompa, jezeli chodzi o sprzet "domowy" Wink

tam masz wiecej rozwiazan niz w takim Soundmanie Very Happy

diablo

dzięki za rady ale ja właśnie potrzebuje jakiegoś wzmacniacza z głośnikiem taniego, bo mam kilka kostek, efektów które miałem podłączone do wierzy ale ją zajechałem , a do komputera nie chce podpinać.
a morze ten
[link widoczny dla zalogowanych]

CO POLECILI BYŚ CIE DO 300 ZŁ

poczytałem troche i mysle ze ktorys z tych:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Elfin

Cóż Marshalka i owszem wziąłbym.. Brzmienie powinno być dobre (w końcu to Marshall). Jeśli nie to ewentualnie możesz rozejrzeć się za Peavey'ami albo Line6 Spiderami (też całkiem dobre... ). To na tyle Wink

jedimaster1

Marshall też miał buble konstrukcyjne. Dlatego nie należy patrzeć przez pryzmat firmy, ale konkretnego modelu.

el dojpa

Dokładnie. Z tanimi Marszałkami jest jak z tanimi ibanezami.

jedimaster1

Jestem posiadaczem Fendera Frontman 15g Smile

Fajna z niego pierdziawka Very Happy

ogólnie to nie narzekam na jakość, chociaż na nim raczej nie można metalować. Raczej nadaje się na blues lub rock.

el dojpa

No to chyba jak większość małych "grzałek" Very Happy

Kozik94

Ja wziąłbym chyba marshalla albo to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Chyba że za drogie to to:
[link widoczny dla zalogowanych]
i Jeszcze może to:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sam mam Randall RX35DM i jestem cholernie zawodolony;)

guitarquen

ja bym wziela fendera

el dojpa

A dlaczego?

guitarquen

bo to dobra firma
jedna z lepszych
gitary robia super wzmacniacze tez
moim zdaniem przynajmniej
nikt sie nie musi ze mną zgadzac przeciaz Wink

Yngward

To kwestia półki cenowej. A to, czy się nada to też sprawa tego, jaki styl muzyki gra zainteresowny ^^

Neo

ja bym tam w życiu nie kupił marshallowskiego komba ; P mimo że głowice robią genialne

Lord_Vhailor

Grałem kiedyś na jakimś niskomocowym piecu marszałka. Po podłączeniu własnego przesteru i odpaleniu tego wbudowanego zaczęły się dziwne szumy. Wiem, nie wszyscy tak grają, ale to zdecydowanie jego wada.

Lampowe comba marszałka są natomiast dość przyzwoite, miałem przyjemność ogrywać dwa. Tylko to chyba jednak nie ta półka cenowa Wink

.

A ten fenderek... sądząc po opisach na gałkach chyba próbuje udawać lampkę.

diablo

no kupiłem Fendera iiiiiiiiii straszna kicha !!!!!!!!!! niemiłosiernie piszczal i sprzęgał 3 m kabel to za mało żeby był względny spokuj na 30 % volume a on właśnie tak dopiero od 30% zaczyna brzmieć jako tako na przesterze. I wymieniłem go na Randalla Kh-15 i jest świetny o niebo lepszy od frontmana

jedimaster1

Ale zbyt metalowy jak każdy randall Razz

Tak jak mówiłem ten frontman najbardziej nadaje się do bluesa Smile

Sprzężenia zwrotne to też elementy bluesa.

Lord_Vhailor

Do tego stare fendery miały charakterystycznie wprowadzany przester (przed korekcją barwy, o ile dobrze pamiętam).

A sprzężenia mimo wszystko się zdarzają Wink

.

jedimaster1

mam w posiadaniu lampową reedycje Fendera z lat 50'tych, nie znalazłem jeszcze lepszego clean'u a dużo szukałem. Jeśli chodzi o przester to nie jest może najlepszy ale świetnie pasuje do bluesa i rock'n'rolla a to lubie najbardziej Very Happy

Zdaje się, że w tym modelu jest właśnie takie rozwiązanie.

diablo

oczywiście sprzężenia sie zdarzają ale nie przy 30% volume, co trzeba przyznać to clin miał świetny tylko przester słaby i te sprzężenia nieustanne !. a co do randalla to nie do końca sie zgodze że jest zbyt metallowy ja gram na nim bluesa i na odpowiednich ustawieniach idealnie pasuje, brzmi jak stary dobry blues z lat 60 i 70 a dopiero jak sie podkreci gain i dodatkowo wączy sie dopalacz (ma taką opcje kh-15) to ma naprawdę niezłe kopniecie

jedimaster1

Jak to mówią w wielu gitarowych pisemkach Smile

"Trzeba było zrobić z tego atut gry a nie zamieniać sprzęt".

lukasfff

Tak się składa że mam do sprzedania piecyk Peavey'a Blazer158... bardzo fajny piecyk do domu i na małe próby... już za 230zł moge go puścić. Pozdro!