|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eltron
Vip
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:41, 15 Lip 2006 Temat postu: Efekty gitarowe |
|
|
Oto opis najpopularniejszych efektów gitarowych:
Wah-Wah (Kaczka)
Jest to - w uproszczeniu - coś w rodzaju equalizera działającego w jednym tylko paśmie. "Kaczkując" (naciskając pedał kaczki nogą) podbijamy lub obcinamy konkretną częstotliwość. Dla porównania możesz spróbować w czasie gry (nie kombinuj, poproś o pomoc kolegę...) poprzesuwać jeden ze środkowych potencjometrów w equalizerze - kaczka robi w sumie właśnie coś takiego...
Istnieje także AutoWah/Envelope Filter -czyli coś takiego jak wah-wah ale działa automatycznie, zazwyczaj głośność wpływa na siłę "wah'nięcia". Posiada układ detekcji poziomu sygnału, ustawiamy sobie próg zadziałania, i jeśli sygnał z gitary go przekroczy (czyli mocniej szarpniemy w strunę) - następuje przestrojenie dokładnie takiego samego filtru jak w przypadku zwykłej kaczki i w rezultacie owo "wah'niecie".
Phaser
Efekt ten ma symulować działanie kolumny Leslie'go. Zasada działania tej kolumny głośnikowej opiera się na prostym zjawisku akustycznym - niskie dźwięki rozchodzą się równomiernie we wszystkich kierunkach, natomiast wysokie - do przodu od głośnika. Kolumna typu Leslie składa się z zamocowanego na stałe głośnika emitującego tony niskie, natomiast głośnik odpowiadający za tony wysokie obraca się wokół własnej osi. W związku z tym do uszu słuchacza dociera na przemian mniej lub więcej wysokich tonów, co powoduje swoiste "falowanie" dźwięku. Jeżeli jeszcze nie do końca rozumiesz, o co chodzi - sprawdź to w następujący sposób: słuchając muzyki szybko zasłaniaj i odsłaniaj uszy ręką... (Jest to drobne uproszczenie sprawy, gdyż w tej sytuacji wysokie tony albo docierają do twoich uszu albo nie, natomiast w przypadku wirującego głośnika głośność wysokich tonów narasta i opada płynnie). Jasne? No więc efekt phaser symuluje właśnie to zjawisko. Dawniej gitarzyści po prostu używali zwykłej kolumny Leslie'go, jednakże - jak się nietrudno domyślić - było to niezbyt poręczne rozwiązanie...
Kompresor/Limiter
Efekty te można zaliczyć do tzw. procesorów dynamiki dźwięku. W nazewnictwie kompresora powstała pewna nieścisłość. Ogólnie uważa się, że są to urządzenia "wyrównujące" poziom sygnału poprzez ściszanie za głośnych fragmentów i podgłaśnianie zbyt cichych. Prawda jest taka, że kompresor, jak sama nazwa jego wskazuje służy do zmniejszania, kompresji zakresu dynamiki sygnału (zakres dynamiki - różnica pomiędzy najcichszym, a najgłośniejszym dźwiękiem w dB). Kompresor posiada ustawiony próg działania, jeśli sygnał go przekroczy, wtedy automatycznie go "ścisza", czyli zmniejsza wzmocnienie. W rezultacie - otrzymujemy nieco cichszy sygnał na wyjściu niż był na początku (przez ściszenie zbyt głośnych fragmentów). I teraz aby wyrównać tą różnicę kompresory na samym końcu wzmacniają trochę sygnał, tak by przywrócić im pierwotną głośność. I tutaj następuje wzmocnienie cichszych fragmentów. W dużych rockowych kompresorach studyjnych służy do tego gałka Make Up Gain. Limiter natomiast jest szczególnym przypadkiem kompresora -j ego bardziej radykalną formą, nie pozwala sygnałowi przekroczyć pewnego założonego przez nas progu. Po prostu automatycznie go ścisza do wielkości tego progu.
Booster
Booster jest efektem, pomagającym "przeładować" (ang. overdrive) wejście wzmacniacza, dzięki czemu przedwzmacniacz szybciej "wpada" w przester. Urządzenia te pozwalają "popchnąć" wzmacniacz w tzw. soft clipping bez odkręcania głośności na maksimum. Ta kategoria urządzeń najlepiej sprawdza się z lampowym wzmacniaczem przy graniu bluesa i rocka, kiedy jesteśmy zasadniczo zadowoleni z naszego wzmacniacza, potrzebujemy jedynie trochę więcej przesteru np. do solówki. Taka kostka nie da nam zabójczej ilości przesteru, jednakże stosunkowo mało wpływa (poza zwiększeniem gainu, oczywiście) na ogólne brzmienie.
Overdrive, Distortion & Fuzz (przester)
Urządzenia te także noszą w języku polskim nazwę przesterów, jednakże działają w sposób zasadniczo odmienny niż booster. Zawierają one mianowicie układy, które samodzielnie przesterowują sygnał z gitary na zasadzie hard clippingu i tak przesterowany sygnał podają do wzmacniacza. Przeważnie w większym niż booster stopniu modyfikują brzmienie wzmacniacza - jest to po prostu niemalże przedwzmacniacz. Overdrive daje najmniejszy, a zarazem najbardziej brzmieniowo zbliżony do "przeładowanego" lampowego wzmacniacza przester (zresztą można niemalże każdego efektu typu overdrive używać jako boostera - wystarczy ustawić gałkę "Overdrive" (czy też "Gain") na zero, natomiast "Volume" ("Level") na max). Distortion przesterowuje sygnał w mniejszym stopniu niż fuzz pozwalając uzyskać brzmienie zbliżone do mocno przesterowanego wzmacniacza, fuzz natomiast produkuje przeważnie dźwięk mniej naturalny, taki trochę "bzyczący", natomiast maksymalnie przesterowany. W tej kategorii efektów najbardziej znane to m.in. Dallas - Arbiter FuzzFace (używany przez Hendrixa), Ibanez TubeScreamer oraz Bossy: SD-1 i OD-1 (overdrive), SD-1 (Distortion) oraz Metal Zone (Fuzz).
Equalizer
Equalizer pozwala na podbicie lub obcięcie wybranych częstotliwości - coś w rodzaju oddzielnej regulacji głośności dla tonów np. niskich, średnich i wysokich (w każdym wzmacniaczu gitarowym). Istnieją dwa rodzaje equalizerów - graficzne i parametryczne. W equalizerze graficznym mamy kilka (-naście, -dziesiąt) określonych częstotliwości, których głośność regulujemy suwakami lub potencjometrami. Equalizer parametryczny pozwala nam na dowolne wybranie częstotliwości oraz na sprecyzowanie "szerokości" działania efektu (tzn. na przykład możemy ustalić, że maksymalny efekt uzyskamy przy częstotliwości 440Hz, natomiast stopień podbicia będzie się łagodnie zmniejszał aż do osiągnięcia wartości minimalnej przy np. 220Hz i 880Hz lub 110Hz i 1660Hz).
Harmonizer
Harmonizera (pitch shifter) jest to efekt (najczęściej cyfrowy) pozwalający na zaprogramowanie drugiego (lub więcej) głosu pozostającego w określonym stosunku harmonicznym do wchodzącego sygnału gitary - pozwala nam odstroić sygnał o dowolny interwał w górę i w dół. Zazwyczaj możemy odstrajać sygnał w granicach +/- 2 oktawy. Jest to urządzenie do wytwarzania wielogłosowego sygnału z jednego sygnału wejściowego. Podstawowe harmonizery pozwalają na ustawienie jedynie określonego interwału, natomiast bardziej zaawansowane urządzenia tego typu dodatkowo pozwalają określić skalę, której używamy, dzięki czemu dodatkowy dźwięk może być np. tercją małą lub wielką w zależności od tego, który z tych interwałów występuje w danej skali.
Octaver jest natomiast harmonizerem ustawionym na stałe na jeden interwał - oktawę (najczęściej zresztą w dół). Pozwala to na coś w rodzaju symulacji basu dokładnie powtarzającego partię gitary.
Vibrato
Efekt cyklicznej zmiany wysokości tonu sterowany wolnozmiennym przebiegiem (LFO - low frequency oscilator). Parametry regulowane podobne jak w przypadku efektu tremolo (uwaga! vibrato i tremolo są często ze sobą mylone).
Flanger
Zasada działania flangera jest dosyć prosta: rozdziela on oryginalny sygnał na dwie części, po czym wprowadza zróżnicowane opóźnienie (najczęściej w granicach 5-15ms) na jednej z nich drugą pozostawiając bez zmian. Na wyjściu oba sygnały są mieszane. Zanim stworzono elektroniczne urządzenia efekt ten uzyskiwano dzięki zastosowaniu takiej samej taśmy na dwóch szpulowych magnetofonach - jedna ze szpul kręciła się normalnie, natomiast drugą przytrzymywano palcem w celu spowolnienia i obniżenia dźwięku. Stosując ten efekt uzyskamy coś w rodzaju "rozmytego", "pływającego" dźwięku.
Chorus
Jest urządzeniem "uplastyczniającym" brzmienie. Jest zasadniczo niemalże tym samym co flanger - zasada działania jest podobna - jednak zastosowane opóźnienie jest trochę większe i wynosi bodajże ok. 20-50ms. Nazwa wzięła się stąd, że uzyskany efekt dźwiękowy przypomina chór - choćby członkowie grupy śpiewali nie wiem jak dobrze, zawsze występują drobniutkie różnice w wysokości dźwięku, jego barwie itp... Tak samo jest w przypadku gitar - choćbyśmy zestroili je najdokładniej na świecie, zawsze będą występować malutkie różnice w wysokości dźwięku wynikające na przykład z różnego sposobu naciskania strun przez innego gitarzystę... Dźwięk uzyskany za pomocą chorusa symuluje właśnie coś w rodzaju kilku (-nastu, -dziesięciu) gitarzystów grających jednocześnie to samo. W rezultacie otrzymujemy miękkie, przestrzenne brzmienie. Idealny efekt do ubarwiania brzmień czystych i solówek. Parametry regulacji to najczęściej: Rate - częstotliwość odstrajania sygnału i Depth - głębokość efektu, często spotyka się też regulatory pozwalające na dowolne miksowanie sygnału czystego i odstrojonego.
Noise Gate (Bramka szumów)
Efekt ten, będący rodzajem kompresora, jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie eliminację szumów. W praktyce wygląda to następująco - stawiamy poziom głośności sygnału, poniżej którego wszystko będzie obcinane (bardziej zaawansowane bramki oferują rzecz jasna więcej możliwości...). W praktyce wszelkie zakłócenia mają mały poziom głośności względem sygnału użytecznego, wiec bramka znakomicie nadaje się do wycinania zakłóceń w momentach ciszy, tzn. kiedy nie gramy.
Tremolo
Efekt cyklicznej zmiany głośności, regulowana jest częstotliwość pulsowania, głębokość zmian głośności, czasem przebieg zmian (sinusoida, prostokąt, trójkąt).
Delay
Delay znaczy po angielsku opóźnienie. I to jest dokładnie to, co robi ten efekt - opóźnia sygnał, dając efekt echa. Przeważnie efekt taki jest wyposażony w regulacje: ilości powtórzeń, czasu opóźnienia, miksu sygnału opóźnionego z oryginalnym.
Reverb (pogłos)
Porównywałeś kiedyś, jak brzmi klaśnięcie w pustym pokoju z klaśnięciem np. na klatce schodowej, sali gimnastycznej albo na małym podwórku? Różnica wynika właśnie stąd, że pomieszczenia różnią się od siebie pogłosem. Takie trudne do opisania coś w rodzaju niby-echa... Efekt zwany pogłosem ma za zadanie właśnie symulowanie tego efektu. Najprostsze urządzenia oferują regulację poziomu pogłosu i miksu. Bardziej zaawansowane pozwalają na dość dokładną symulację efektów panujących w danym obiekcie, przez co ilość parametrów kontrolowanych przez użytkownika rośnie - możemy ustawiać wymiary pomieszczenia, materiał z którego wykonane są ściany (lub brak którejś ściany lub sufitu), czasem nawet obiekty znajdujące się w pomieszczeniu i wpływające na charakterystykę pogłosu. Te najbardziej zaawansowane pogłosy występują jednakże jedynie pod postacią programów komputerowych jako wtyczki do edytorów audio.
Speaker/Amp Simulator (symulator głośnika/wzmacniacza)
Symulator głośnika lub wzmacniacza jest tak naprawdę bardzo zaawansowanym equalizerem mającym za zadanie symulowanie parametrów brzmieniowych danej paczki (np. 4x10, 4x12, 2x10, otwarta, zamknięta...) lub danego wzmacniacza (np. Fender Bassman, Marshall 1959, Mesa Boogie Mark II etc.). Głównym zastosowaniem tego rodzaju wynalazków jest nagrywanie bezpośrednie (z pominięciem wzmacniacza). Dzięki temu zamiast znosić uciążliwy hałas produkowany przez sprzęt gitarowy w studio (jak powszechnie wiadomo - wzmacniacz dobrze brzmi dopiero odkręcony na maksa...) można po prostu podłączyć gitarę do konsolety za pomocą takiego urządzenia. Niestety, efekty zastosowania takiego rozwiązania są dosyć różne, więc w praktyce i tak mało który profesjonalny muzyk używa czegoś takiego (ewentualnie jako dodatkowy bajer, dla wzbogacenia ogólnego brzmienia). Jest to natomiast rozwiązanie idealne dla homerecordingu - pozwala na spokojne nagrywanie gitarki na komputer bez budzenia sąsiadów, a uzyskane rezultaty są zwykle w zupełności zadowalające jak na ten rodzaj zastosowań...
Absolutnym liderem wśród producentów tej kategorii urządzeń była przez długi czas firma Tech21, która podbiła serca (w miarę oszczędzając kieszenie) muzyków urządzeniami serii SansAmp oraz oferującym wiele więcej możliwości rackiem PSA1 (w przeciwieństwie do nowszych produktów firm Line6 oraz Digitech urządzenia całkowicie analogowe!) - nazwa ta stała się niemalże synonimem określenia speaker/amp simulator. Aktualnie najwyraźniej ustępuje ona pola firmie Line6, która wprowadziła i w dosyć szybkim tempie rozwija swojego PODa, a ostatnio wprowadziła Vettę, która jest właściwie wzmacniaczem gitarowym z wbudowanym PODem, co pozwala na użycie tego rozwiązania na scenie i osiągnięcie niemalże dotychczas niedostępnej palety brzmień. Oprócz tego kolejnym dosyć nowym wynalazkiem jest GNX. GNX to skrót od nazwy grupy multiefektów firmy Digitech z serii GeNetiX. Dzięki bardzo mocnym procesorom Audio DNA pozwalają na symulacje różnych popularnych wzmacniaczy oraz kolumn gitarowych i mieszanie właściwości tych wzmacniaczy ze sobą aby tworzyć tzw. Hypermodele, np. 30% Marshalla JCM900 i 70% Mesa Boogie Mark IV. Zawierają do tego sporo dobrej jakości efektów gitarowych, dzięki czemu stanowią najmocniejszą konkurencję dla popularnego od pewnego czasu PODa. Więcej informacji można znaleźć na stronie producenta [link widoczny dla zalogowanych]
8.3 Multiefekt czy pojedyncze kostki?
Na początku podkreślmy, że najczęściej multiefekty są urządzeniami cyfrowymi, natomiast kostki - analogowymi. Przeważnie jest tak, że - spójrzmy prawdzie w oczy - nie ma w ogóle sensu zawracać sobie głowy cyfrowymi przesterami. Natomiast technologia cyfrowa całkiem dobrze sprawdza się w przypadku np. harmonizerów czy delayów... Chociaż oczywiście te stareńkie echa, działające ze zwykłą taśmą magnetyczną, miały w sobie to "coś" nie do odtworzenia przez żadną cyfrę... Jeżeli więc zależy nam na tym, żeby echo było idealnym odwzorowaniem oryginalnego dźwięku - cyfra sprawdzi się znakomicie; jeżeli natomiast wolimy raczej poświęcić trochę jakości na rzecz feelingu - pozostaje nam jedynie mieć nadzieję, że znajdziemy gdzieś kogoś, kto nam odsprzeda taki taśmowy sprzęcik nie wiedząc, jakiego cuda się pozbywa... Cyfra sprawdza się także stosunkowo dobrze w przypadku efektów modulacyjnych (flanger, chorus, phaser...) oraz equalizerów. Nie dajmy się jednak nabrać na chwyty marketingowe w stylu "nasz multiefekt ma lampę, więc zapewnia prawdziwy lampowy przester z prawdziwym, lampowym feelingiem"... Przester (overdrive, distortion, fuzz) z cyfrowego multiefektu ma się do przesteru z kostki analogowej mniej więcej tak, jak piec lampowy do tranzystorowego... (oczywiście podobnie jak w przypadku wzmacniaczy mogą się trafić wyjątkowo dobre cyfrowe lub wyjątkowo kiepskie analogowe przestery, jednak jest to raczej mało prawdopodobne...).
Pamiętajmy jeszcze o jednym: nawet najlepsza kostka czy multiefekt brzmiąca dobrze z jednym wzmacniaczem nie zawsze musi dobrze zabrzmieć z innym! Nie ma sensu kupowanie nawet "sprawdzonych" efektów w ciemno - bez uprzedniego wypróbowania ich z piecem i gitarą przynajmniej podobnymi do tych, które posiadamy...
8.4 A co to jest ten POD...?
Jest to jeden z najlepszych obecnie cyfrowych symulatorów wzmacniaczy lampowych (rozkręconych na maksa) i paczek głośnikowych. Świetny do nagrywania, ćwiczeń w domu - nie bardzo nadaje się do używania na scenie, ponieważ nie ma footswitcha. Niektórzy zarzucają mu wprowadzanie opóźnień i nie do końca lampowe zachowanie. Jednakże jest on ciągle rozwijany przez producenta - możemy dokupić sam mikroprocesor w wersji wyższej niż aktualnie posiadana i wymienić go samemu. Oto jego zdjęcie...
żródło :Core Guitars
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez eltron dnia Nie 10:28, 16 Lip 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ela123
Administrator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:11, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawe:) Jak bede mial sobie kupic jakis efekt chetnie z tego skorzystam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riffx
Stary Wyjadacz
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:14, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
eltron można by to nieco skrócić... ale jest ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BoNdAs
Użytkownik
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WRO
|
Wysłany: Śro 20:44, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Każdy gitarzysta powinien mieć na początek dobrego solidnego DS-1 (boss-a)!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riffx
Stary Wyjadacz
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:07, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Czy każdy to nie wiem... zależy jaki rodzaj muzyki chce ktoś grać
Ale przyznam ze DS-1 jest solidnym efektem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariian
Użytkownik
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzozów
|
Wysłany: Czw 17:28, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja uzywam multiefektu DOD TEC4 i nie narzekam choc przyznaje ze przydala by mi sie do tego jeszcze jakas dobra kostka distortion bo przestery to nie najmocniesza jego strona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlos_gda
Użytkownik
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:32, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To prawda. DS-1 jest klasa sama w sobie. Nie da sie moze z niego wykrecic brzmienia typu Rectifire, ale na pewno wole go od smierdzacego plastikiem MT-2. DS-1 stoi u mnie na jednym z czołowych miejsc, zaraz obok Marszalla Jackhammera, Rocktrona Rampage'a i Ibaneza TubeSreamera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maat
Miłośnik Gitary
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pon 14:38, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ma ktos moze Uber Metal firmy Line 6, skoro juz mowimy o przesterach itp? bo zamierzam sobie kupic nie wiem tylko czy warto. w sumie sample, ktore slyszalem sa dosc obiecujace i sama kostka jest tania w miare...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlos_gda
Użytkownik
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:58, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Co do UberMetala. Przester ten, jak wszystkie efekty z serii ToneCore jest cyfrowy. Fajną rzeczą jest to, że ma wbudowaną bramkę szumów. Co do brzmienia, to nie powiem, nie brzmi to na pewno jak KODA Black Metal czy jakos tak . Zależy do jakiej muzyki chcesz go używac. Bo jesli do bluesa, czy rocka to odradzam. Jesli do baaaardzo cieżkiej muzy, to jest to całkiem niezła alternatywa dla mt-2. Co do próbek, to się nimi nie sugeruj. Z reguły są one nagrywane na dobrej klasy gitarach, wzmakach, mikrofonach itp. Jak zabrzmisz zależy głównie od twojego sprzetu, do którego podłączysz owy przester i od twojej techniki, jaką w palcach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luke
Vip
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Czw 12:12, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
skoro już tak o przesterach to proponuję lekturę tego tekstu i zapoznanie się z próbkami dźwiękowymi: [link widoczny dla zalogowanych]
Również obszerne próbki Uber Metala tam znajdziesz
Co do samej kostki to rzeczywiście jest to przester do ciężkiego grania zdecydowanie choć w tej klasie ma też mocną konkurencję - Metal Mastera Digitecha.Ja postawiłem właśnie na Metal Mastera, to bardziej konkretna na swój sposób kostka i jeśli to co ona oferuje nam odpowiada to wówczas trudno znaleźć w tej klasie coś lepszego.Również posiada właściwości zintegrowanej bramki szumów.Jednak jeśli szukamy czegoś mimo wszystko uniwersalniejszego to jednak pod tym względem wygrywa Uber Metal...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maat
Miłośnik Gitary
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 21:24, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
dzieki za link, bardzo ciekawy artykul
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beton
Gitarzysta
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:28, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Każdy gitarzysta powinien mieć na początek dobrego solidnego DS-1 (boss-a) |
e tam!! JH-1 jest lepszy i fajniejszy
a tak naprawdę to każdy gitarzysta powinien przejść w początkowym etapie rozwoju przez Exary i Kody by wiedzieć co to jest Qpa choć nie będę narzekał na Flangera exara bo jak na taki sprzęt sprawuje się całkiem nieźle!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
placebo28
Gitarzysta
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:14, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja miałem jakiś czas Korga AX3G i doszedłem do wniosku że nienawidzę multiefektów. Lepsza jakaś dobra kostka Bossa niz 100 efektów lecących plastikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klejarz
Gitarzysta
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żuromin
|
Wysłany: Pon 16:08, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
dobry multiefekt nie jest zly
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
placebo28
Gitarzysta
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:22, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie masz racja bo nie było mi dane grać na jakichś wysokobudżetowych sprzętach niestety, ale jeśli chodzi o tanie multiefekty to ich gorąco nie polecam;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jesoos
Wyjadacz
Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dzierżoniów / Wrocław
|
Wysłany: Nie 23:05, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Powrócę do wymarłego tematu, ponieważ przymierzam się do zakupienia efektu gitarowego. Chciałbym aby można było na nim wykręcić brzmienie od Ac/dc i Led Zeppelin po angielskiego rocka Jakieś propozycje?? Najlepiej tak do 150zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
badnewz
Maniak Gitarowy
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:43, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
za mało forsy
...ostatnio ogrywałem Marshalla Guv`nor...do takiego grania jest stworzony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jesoos
Wyjadacz
Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dzierżoniów / Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:11, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A cos tańszego No powiedzmy, że do dwóch stówek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
badnewz
Maniak Gitarowy
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:34, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
poszukaj używanych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klejarz
Gitarzysta
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żuromin
|
Wysłany: Śro 14:45, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Najzwyklejszy i najfajniejszy, niezawodny, kompan prawie każdego gitarzysty, BOSS Distortion DS-1, dobierzesz barwę, taką jaką zechcesz. Od mocnego Overdrive, po metaliczne mięsne brzmienie. Do Bluesa, rocka, punka, lżejszych odmian metalu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Davids
Maniak Gitarowy
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Spytam mamy Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:43, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie słyszałem jedynki, za to DS-2 mi przypadł do gustu, czym sie one różnią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
badnewz
Maniak Gitarowy
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:41, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
że ma boosta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzesio
Weteran Gitary
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Bielawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:50, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
a ja mam Ds2- Turbo distortion i jest zajebisty bez 2 zdań :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neo
Wyjadacz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć??!!
|
Wysłany: Wto 22:39, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a ja mam pytanie... czy istnieje coś na wzór kostki podłogowej, która zawierała by tylko lekki przester i pedał do kaczki?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Neo dnia Wto 22:40, 08 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
badnewz
Maniak Gitarowy
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:54, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
moze jakiś mały multiefekt?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|