Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Punkbuster
Gitarzysta
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:03, 19 Lip 2010 Temat postu: Smells Like Punkbuster Beatbox |
|
|
Odkopałem sobie taki stary projekt z beatboxem . Postanowiłem go dokończyć i o to jest . Nie chciało mi się robić całego kawałka więc jest intro zwrotka i refren . I styka . Jakby ktoś się pytał to na beatboxie nie ma żadnych efektów oprócz lekkiego pogłosu . Wiec jest to praktycznie taki beat jaki mi z buzi wyłazi . Szkoda że nie słychać kicków bo dość sporo ich tam zapodałem ale jak ktoś wytęży słuch to usłyszy . Za power gitarowy odpowiada Fender Stratocaster S-S-S zasilany Digitechem Grunge . Miłego słuchania
[link widoczny dla zalogowanych]
do ściągnięcia:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
polsilverPG
Szarpidrut
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:20, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Co się stało z Twoim głosem Punkbuster?I czemu cover niecały?
Widzę,że masz bzika na punkcie Nirvany i dobrze.Szkoda,że nie zaśpiewałeś,bo akurat ten kawałek Nirvany lubię osobiście .Fajnie za to zagrałeś,ale krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Punkbuster
Gitarzysta
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:18, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz ludzie mi co chwilę wmawiają że rzygać im się chce od mojego wokalu więc ostatnio sobie nagrywam bez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polsilverPG
Szarpidrut
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:01, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się takim gadaniem tych "wielkich speców od miar i wag",co decydują za innych co jest dobre,czyste i poprawne.
Śpiewanie trudną sztuką jest i niech spróbują sami, ile trzeba determinacji i zwyczajnej ludzkiej odwagi,żeby publicznie wyrazić coś swoim głosem.
Myślę,że ze śpiewaniem jest jak z ćwiczeniem na gitarze - zawsze można zaśpiewać lepiej.Przypomniał mi się jeden z koncertów gigantów rocka,na którym genialny dla mnie wokalista "nie wyciąga" i "nie trafia" w swoich przecież utworach.
Moje utwory chyba już zawsze pozostaną instrumentalne.Nie mam fajnego głosu i wspomnianej już odwagi,kiedyś troszkę próbowałem,ale dałem sobie spokój.Ale Ty spokoju nie dawaj,bo czuję,że możesz wiele.Może spróbuj jakichś warsztatów wokalnych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|