Pytanie o granie...

Paweł

Mówie z góry, jeśli napisałem to w złym forum to przepraszam - jestem tu nowy.
Mam 15 lat, od 2 lat gram (grałem) z kolegami w zespole, bardzo dobrze się rozwijał, ludzie nas chwalili, zagraliśmy pare koncertów, podobało sie, zaczynaliśmy coś powoli nagrywać, mieliśmy 4 osobowy skład 2 gitarzystów (ja byłem gitarzysto - pianistą), basisto-wokalistę i perkusistę. Graliśmy rocka z elemenatmi bluesrocka, czasami hard rocka, ale 75% zespołu stwierdziło, że jesteśmy za młodzi, musimy się nauczyć pożądnie grać itd. Zresztą dalej nas proszą o koncerty, w wiekszości odmawiamy, a jak nie to reaktywujemy band, gramy koncert i znowy przerwa Ja uważam to za błąd, ale w tej sztuce jestem jak narazie słabo obyty, więc prosze o odpowiedzenie na 3 pytania:
1. Czy zawieszanie działalności tylko i wyłącznie przez wiek ma sens?
2. Jeśli nie ma, to jakich argumentów użyć do przekonania ich do wspólnego grania
3. (troche odbiegające od tematu) Czy granie na 2 gitary solowe ma sens?
Z góry dziękuje za odpowiedzi...

eltron

ad. 1. nie ma żadnego sensu
ad. 2. im będziecie więcej razem ćwiczyc /grac tym będziecie robic to lepiej, w grze zespołowej bardzo ważne jest zrozumienie muzyków , a do tgeo potrzeba czasu, ja mówisz ludzie chcą koncertów, więc podabacie sie publiczności , na wspólnym graniu przede wszystkim NIC NIE TRACICIE, A ZYSKUJECIE
ad. 3. ma sens jak najbardziej, jesli chodzi ci o granie solówek na przemiennie to oczywiscie nie porblem, zmieniacie sie , jeden gra solo, drugi rytm , tak jak w slayerze, ale mozecie tez grac jednoczesnie , jeden np o oktawe nizej, ale do tego juz potrzebna jest wprawa, zrozumienie siebie

zbuk

ad. 3.
jak najbardziej ma sens. ewentualnie jeśliby komuś przeszkadzało to może być jedna prowadząca a druga rytmiczna z solówkami naprzemiennie, vide metallica.

james przecie niby gra rytmiczną, ale zdarzają mu sie solówki (chociażby ta wolniejsza z mastera).

w sumie to eltron wszystko napisał.

kajx2

dziwna sytuacja albao gramy alabo nie
zgadzam sie z opinia eltron
wszystko ma sens ,chyba że ktoś ma przerost ambicji lub chce dominować
no chyba że są ustalone zasady np.kazdy gra sam ale czasem gramy razem'róznie to bywa

art41

Wszystko ma sens...zwłaszcza gdy się ma 15 lat:)To jest Twoja siła,Twój młody wiek a nie Twoja słabość bo tak naprawde możesz wszystko,pamiętaj o tym.Ps.Co ja robiłem gdy miałem 15 lat?kurde,grałem punka...uwierz mi,że nikogo sie o nic nie pytałem...pozdrawiam i...grajjjj;)

polsilverPG

Wydaje mi się Pawle,że wiek to całkowicie drugorzędna sprawa.
Jeśli chcesz pokazać ludziom,co Ci w duszy gra,to graj chłopie ile wlezie.
Sam mam 44 lata i już trochę muszę uważać,czy jeszcze to "wypada",nie mam fizycznie zespołu,nie koncertuję,ale ciągle rozwijam warsztat gitarowy tyle ,że na komputerze.
Więc graj,graj i pokaż się ze swoją muzyką na naszym forum.

adolfian

a wy sie w archeologow bawicie;>?
autor posta juz pewnie i tak dal sobie spokoj z muzyka:]

art41

Ha ha;)już wiem,że nigdy się nie przyznam ile mam lat by koledzy z archeo mi nie dogryzali:)

Lord_Vhailor

Hmm... Adolfianowi chodziło o to, że temat urwał się w 2007 roku...

art41

O kurcze...ale niedopatrzenie...no jasne,że nie zwróciłem uwagi na date...co za akcja,ten koles pewnie już np.gra w siatkówke albo zbiera znaczki;)