pinched harmonics - flażolety wymuszone - nie wychodzą

noobah

Witam Was.
Mam strasznie wkurzający problem z flażoletami wymuszonymi, kompletnie nie mogę ich zagrać. Wiem na czym polega ta technika, ale nie mogę tego wycisnąć nawet raz na 100 prób. Gdzieś tam na youtubie Zakk Wylde coś mówił na swojej lekcji dot pinchów, że one nie wychodzą jeżeli akcja strun jest za niska i jeżeli krzywizna gryfu jest prosta. No więc podniosłem odrobinę akcję strun, a gryf mam zawsze ustawiony w lekkiego bananka no i nic z tego. Próbuję z wibratem, z podciąganiem i nic. Owszem, dźwięk zmienia się odrobinę na taki lekko "flażoletowy", ale nie brzmi to w żaden sposób tak jak np tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Męczę sie z tym już od kilku dni i ani razu mi to nie wyszło, a próbowałem tysiące razy. Strasznie to frustrujące.

Gram na gitarze typu LP, z dwoma humbucker'ami Seymour Duncan. Oczywiście próbowałem na przesterze i bez, ale tymczasowo nie mogę sprawdzić tego na żadnej innej gitarze.

Help anybody?

Lord_Vhailor · Wysłany: Pią 18:50, 14 Mar 2008 Temat postu:

Hmm...
Chyba chodzi o odpowiednie trzymanie kostki i uderzanie strun. Ułamek sekundy po uderzeniu/w momencie uderzenia kciuk ręki trzymającej piórko musi dotknąć struny. Najlepiej w miejscu tzw. splotu harmonicznego (gdzie występuje naturalny flażolet).
Lepiej nie potrafię wytłumaczyć.

Musisz tylko popracować nad trzymaniem kostki.

badnewz · Wysłany: Pią 18:58, 14 Mar 2008 Temat postu:

zeby wyszło tak jak powinno, trzeba mieć dobre humbuckery Razz

musisz trzymać kostkę przy samym czubku, łatwiej wychodzą, gdy się zrobi benda Razz