Parę pytań dot. techniki

mihal277

Hej, jestem początkujacym gitarzystą (gram na basie) i chciałem się dowiedzieć o parę rzeczy.
1. W moim podręczniku jest napisane, że:
-jeśli gra się palcami, to powinno się grać paznokciami - ja gram opuszkami palców - robię źle (wydaje mi się, że w tym podręczniku jest jakiś bład).
-dla basowych strun jest tylko kciuk - ja czasem używam też innych palców - robię źle?
2. Ilu palców trzeba używać prawej ręki - ja używam dwóch - za mało?
3. Grając kostką - ja gram tylko z dołu (chyba, że gram akordy) - powinienem naprzemiennie?
4. Palce lewej ręki mają być młoteczkami, czy mogą być trochę bardziej wyprostowane?
5. Czy lewy kciuk kategorycznie ma byćna środku gryfu i musi być prosto?
Proszę o pomoc i pozdrawiam

adolfian

no wiesz to jest tak z ta teoria ze ktos to po prostu wymyslil i pasowalo duzej czesci osob i sie przyjelo. co nie znaczy ze jest to jedyna skuteczna metoda.kazdy ma jakas swoja wlasna technike ktora mu najbardziej lezy. na basie gram tylko czasami z kumplem z zespolu, wiec ekspertem nie jestem ale odpowiem cui tyle co wiem:

- on tez gra dwoma palcami, tzn opiera kciuk na oprawce przetwornikow i zasuwa palcem wskazujacym i tym najdluzszym.

- co do gry kostka naprzemiennie to jest to po prostu trudniejsze. ja na elektryku do pewnego momentu gralem tylko w jedna strone (z gory na dol), pozniej mutujac wszystkie struny i grajac tylko jedna kostkowalem naprzemiennie, a dopiero pozniej prawa reka stala sie na tyle precyzyjna ze moge kostkowac szybko pojedyncza strune naprzemiennie. po prostu cwicz szybkie kostkowanie nawet wszystkich strun i gwarantuje ci ze gdy lapa sie wzmocni nie bedziesz mial wiekszego problemu z graniem pojedynczych strun.

- co do trzymania kciuka to tez to gdzies czytalem ale dla mnie to absurd bo ja gram struny basowe kciukiem:P co do basu to nie mam pojecia.

moga byc na tyle wyprostowane zeby nie przeszkadzaly cienszym strunom wybrzmiewac - taka moja zasada:P
nie przejmuj sie za bardzo tymi zasadami, graj jak ci najwygodniej, jak bedziesz miec jakis problem w stylu ze nie jestes w stanie zagrac czegos przez swoja technike to to dopracuj, ale moze sie okazac ze meczyles sie z ustawianiem palcow a tak naprawde w niczym ci to nie pomaga a przeciwnie utrudnia gre

Neo

Coś mi się zdaje ze ta twoja książka to jest do gry na klasyku a nie na basie (bo przecież zasada gry kciukiem na strunach basowych czy paznokciami na wiolinach nie mówiąc już o stawianiu palców lewej dłoni w tak zwane opuszki to zasady techniki klasycznej)

Na początku oczywiście że dobrze zacząć od gry dwoma palcami ale trzeba też ćwiczyć 3 Wink

Natomiast co do palców lewej ręki to w większości basistów je po prostu "kładą" ( z reszta mówi sie nawet że jak dasz basiście prostego akustyka czy klasyka to będą z barowymi akordami mieli problemy taie wielkie paluchy mają Razz

P )

Granie kostką oczywiście mile widziane naprzemienne

mihal277

Sorry, źle sformułowałem pytanie. CHodziło mi o to, że normalnie gram na basie, ale chciałbym się też trochę podszkolić w grze na klasyku i wszystkie te pytania odnoszą się właśnie do klasyka:)

Davids

aaa to co innego
Na klasyku powinno się grać właśnie w ten sposób ale mówimy tu o bardzo profesjonalnym podejściu. Wszystkie te reguły mają jakieś podparcie w praktyce i dzięki nim gra jest najbardziej efektywna. Nie chce mi sie rozpisywać jak coś to pytaj osobno.
1. Paznokcie są zdecydowanie najlepsze dają głębokie głośne konkretne brzmienie (o ile są zrobione dobrze) i gra się nimi najszybciej i najwygodniej (takie techniki jak tremolo to już całkiem)
Mozna do strun basowych używać innych palców niż kciuk, oczywiście. Zazwyczaj jednak gra się na nich kciukiem
2. Dwa palce to za mało. Musisz patrzeć jaki masz utwór, od tego najwięcej zależy. Ale zazwyczaj za mało. Tak naprawdę starczy ci zasada że nie gra się jednym palcem pod rząd dwóch uderzeń i potem samo wychodzi że trzeba grać trzecim też. Ciekawostka czasem ćwiczy się też 4 palec dla niezależności trzeciego i żeby mięśnie pracowały nie tylko w małym palcu lewej ręki bo jeden wpływa na drugiego:D
3. Powinieneś naprzemiennie bo jak zaczniesz grać szybsze rzeczy to nie nadążysz z uderzaniem
4. Raczej nie. Mogą jeśli nie zahaczasz palcami o inne struny (Każdy palec ma dotykać tylko jednej struny jeśli coś gra (nie liczymy poprzeczek)). Łatwiej zagrać dobre legato młoteczkowym palcem. Bardzo ważne też że taki palec jest najsilniejszy
5. Czwarte się z tym łączy. Żeby palce były młoteczkami to kciuk musi być bardziej na środku. Zazwyczaj prosto ale nie koniecznie. Pozycja ma być w miare naturalna i koniecznie rozluźniona. Trzeba szukać swojej pozycji, najlepiej to zrobić pod okiem nauczyciela żeby było dobrze. Bo i skąd masz sam wiedzieć jak jest najefektywniej a przy tym wygodnie i naturalnie do tego?
Takie podejście jest bardzo profesjonalne. Nie musisz do tego tak "drastycznie" jak ja podchodzić Wink

pozdrawiam