gra

drednot

mam pytanie. tylko nie zjezdzijcie mnie plz. ucze sie od roku grac, chodze na prywatne lekcje, gram i cwicze codziennie ile wlezie, a mam 17 na karku, czyli zaczalem w wieku 16. ale duzo osob mi powtarza ze za pozno na nauke etc. powiedzcie realnie czy mam szanse grac na powaznie w jakims bandzie w przyszlosci czy pozostanie mi tylko gra for fun?

adolfian

to zalezy czy jestes zdolny manualnie, rytmicznie... czy masz tyle samozaparcia by cwiczyc nawet jesli nie wychodzi, no i przede wszystkim czy muzyka jest twoja pasja. cwicz do upadlego i zaczep sie w jakims zespole... mysle ze zaczynajac nawet pozniej mozna w przyszlosci wystepowac:)

drednot

no muzyka przede wszsytkim jest moja pasja i dlatego zaczalem grac. wczesniej bylem glupi szczyl i strasznie zaluje ze tak pozno zaczalem. po glowie caly czas mi przechodza pomysly na muzyke, tylko nie masteruje jeszcze tak guitary zeby to wydalic wszystko. problem w tym ze w mojej pipidowie nie za bardzo jest do kogo sie podczepic. tylko boje sie ze jednak w koncu okaze sie ze nie mam sluchu/ czy zdolnosci i moje 'marzenia pojda sie 'yebac'

SGmaniak

to namów kolegów zainteresowanych na zespół ja tak zrobiłem i nagle kolega znalazł bas w domu a drugi kupił bębny Very Happy

odnośnie obaw też przez pierwsze 2 lata się bałem a teraz słuch się objawił jakoś zacząłem słyszeć i teraz piosenki rozpracowywujemy z basistą na próbach Very Happy

drednot

dzieki

chyba tak zrobie tylko ja bym chcial grac naprawde ciezka muzyke, wiec chwile bede suzkal lud.
mam jeszcze pytanie tylko ze troche poza tematem, bo zawsze mnie drecyzlo: czy sluchanie naprawde glosno muzyki moze powaznie uszkodzic sluch? bo mam do tego sklonnosc a moj ipod czesto nawala na 9/10 glosnosci.

jezeli tak to biore sie za dupe.

SGmaniak

nie wiem jak z głośnością ipoda ale mój telefon w domu jak słucham jest góra na 2 BTW zbyt głośne słuchanie muzyki może uszkodzić słuch jacyś naukowcy potwierdzili Very Happy

drednot

hehe no to bedize czas najwyzszy go sciszyc. ^^ miejmy nadzieje ze jeszcze mi nie wyrządził wiekszysz szkod.

SGmaniak

zależy od jakiego czasu masz ipoda Razz

drednot

rok ale nie slucham go za wiele. w tygodniu bardzo rzadko, jak w weekendy gdzies wychodze i jest dluzsza trasa to wtedy. nie wiem z 30 min,

SGmaniak

luz muzyki trzeba słuchać by doskonalić słuch Very Happy

jeśli czegoś będziesz dużo słuchał to będziesz miał łatwiej podczas nauki np. ulubionej piosenki Very Happy

Davids

grasz juz rok, grasz jakies solowy?

drednot

staram sie. ale biorac pod uwage o ze jestem w grupie moj tok nauczania jest troche wolny, i sam probuje sie doksztalcac w domu

jedimaster1

Znam kilku chłopaków którzy zaczynali w wieku 18 lat i świetnie grają. Jako ciekawostkę dodam, że mój kumpel, który prowadzi naukę gry miał ucznia w wieku 35 lat i co ciekawe facet nawet nieźle się poduczył. Nigdy nie jest zbyt późno na naukę.

drednot

ok to czas sie wziac do pracy jeszcze bardziej, i poszukac ludzi ktorzy tez chcieliby cos pograc razem.

Davids

ej ale wez daj przyklad jakiejs solowy jaka grasz, ok?
na gitarze dobrze zaczynac w wieku 13-16 tak mysle, wielu tak zaczynalo... gorzej np ze skrzypcami - to sie wrecz nie da.
nauczyciel bardzo koniecznie przynajmniej kilka lekcji zeby cie nastawil

drednot

jesli chodzi o solowy to taki freestyle w moim wydaniu. bardziej sie skupiam na graniu piosenek, nie wiem dlaczego, oraz tworzeniu czegos samemu. fakt faktem jest to na poziomie jakeigos lajna ogniskowego na razie, ale od czegos trzeba zaczac. wymyslam jakies proste melodie, do tego akordy podstawiam. ale dopiero zaczynam z tym zabawe.
moim zdaniem najwazniejsza rola nauczyciela to motywowanie. powie ci ze robisz postepy, jezeli faktycznie sa i od razu lapie sie chec do grania niesamowita.

odkad dowiedzialem sie ze eddie van halen nawet do kibla chodzil z gitara, staram sie jak najmniej z nia rozstawac

jedimaster1

Nauczyciel powinien nakreślić Ci co masz robić aby Twoja nauka nie szła na marne. Ważne jest, by rozwijać się wielopoziomowo. Niektórzy niestety miewają z tym problemy. Dlatego nauczyciel powinien Ci coś wskazać i podpowiedzieć, ale to nie on będzie za Ciebie grał. Szkoda, że większa część uczniów tego nie rozumie i uważa, że nauczyciel to magik, który wypowie zaklęcie i nauka będzie zakończona. Z Twoich wypowiedzi wynika, że jesteś z tej drugiej grupy i wierzę, że uda Ci się pokonać wszelkie przeciwności i wykonać konkretną robotę Smile

Powodzenia!

drednot

hehehe dzieki wielkie. jestem tego swiadomy. staram sie w domu robic jak najwiecej i ile sie da oprocz tego z lekcji. kupilem ksiazke ^^, ostatnio z kuzynka grajaca na kibordzie seszyn urzadzilem.
mam nadzieje ze bede mogl umiescic tu kiedys jakas swoja piosenke ku waszej ocenie, i nie bede sie tego wstydzil Very Happy

Riffx

na granie nigdy nie jest za późno i tyle. A pierdzielenie że trzeba zaczynać w takim i takim wieku to szkoda gadać :p chcesz grać? robisz to.

Davids

Nauczyciel jest bardzo ważny na początku żeby cie USTAWIŁ
Później wszystkie złe nawyki się mszczą a jest ich masa
Jak nie grasz solówek to źle. Jak po prostu nie grałeś to zacznij a jak nie umiesz to myśle że jako gitarzysta sie nie wybijesz, najwyzej pograsz jako rytmiczny w jakims punkrockowym zespole albo przy ogniskach, nic wiecej
spytaj nauczyciela ja ci moge zle powiedziec w koncu cie nie slyszalem:)