Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fender1810
Nowy Użytkownik
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:54, 09 Cze 2008 Temat postu: Gitara - PC a jakosc |
|
|
Hejka kupuje gitarke Squier Bullet Strat ale nie mam kasy na piecyk i mam w zwiazku z tym pytanie czy gdy podlacze gitarke prosto do kompa, uzyje guitar rig itd to czy gitara bedzie bardzo zle brzmiala? Czy do uczenia sie grac i grania w domu takie rozwiazanie wystarczy? Odpowiedzcie prosze
A jeszcze dodam tylko ze glosniki mam nawet dobre za okolo 150 zl z subwooferem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fender1810 dnia Pon 20:56, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
badnewz
Maniak Gitarowy
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:31, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
głośniki możesz mieć nawet z Denona czy Altec Lansinga, i co z tego jeśli będziesz mieć słabą kartę dźwiękową, pewnie jeszcze zintegrowaną na płycie głównej
...za 150 pln to dobrych słuchawek nie kupisz, a co dopiero głośniki
wszystko zależy od karty, jednak imo nawet zwykły peavey rage wyciągnie lepiej od pc`towego połaczenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Groch
Użytkownik
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:37, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cześć . Mam pytanie, a właściwie problem. Otóż pragnę ponagrywać sobie pare moich utworów ale tu następuję istotny problem. Do nagrywania używam programu Audacity choć jestm przekonany że mój problem nie dotyczy używanego programu. Na wstępie powiem że mam kartę muzyczną Realtek ALC888 zintegrowaną z płytą gigabyte GA-P31-DS3L oprócz tego mam podłączony pod kompa wzmacniacz unitry i głośniki 8 omowe. Kiedy słucham muzyki wszystko gra ale problem pojawia sie podczas grania na gitarze podłączonej do wejścia na mikrofon i podczas nagrywania dźwięku. gdy chcę coś zagrać lub nagrać pojawia się trzeszczenie z głośników. Nie martwiłoby mnie to gdyby to się powtarzało podczas słuchania muzyki, wtedy wiedziałbym że głośniki są zwalone ale tak to nie wiem o co chodzi. Przesuwałem wszelkie możliwe sówaki w możliwych opcjach (a przynajmniej tak mi sie wydaje) i jedyne co sie zmienia to to że trzeszczenie jest większe lub mniejsze ale nie jestem w stanie go zlikwidować całkowicie. Bardzo proszę o pomoc ponieważ spędziłem przy tym masę czasu i nic nie zdziałałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
badnewz
Maniak Gitarowy
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:18, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
może głośniki sprzęgają z gitarą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Groch
Użytkownik
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:42, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja raczej bym wykluczył tą możliwość ponieważ jakby sprzęgały to chyba tylko podczas samej gry ale nagrywać powinno chyba normalnie... Ale co do tego pewien nie jestem, to są moje domysły. Można jakoś sprawdzić to czy sprzęgają czy nie? Wyeliminowanie całkowicie tej możliwości pomogłoby w dalszych poszukiwaniach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Groch dnia Wto 19:50, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
adolfian
Wyjadacz
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:03, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
moze sprobuj przez line in podlaczyc gitarke?
sam w ten sposob nagrywam w audacity i jest wszystko cacy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jay-t
Stary Wyjadacz
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łuków
|
Wysłany: Śro 11:07, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wg mnie to raczej kwestia sprzętu. może karty dźwiękowej... a tak przy okazji jakich kabli używasz?
ew. pomajstruj przy ustawianiu sygnału wejściowego (głoność itp.) w ustawieniach systemowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riffx
Stary Wyjadacz
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:52, 02 Lip 2008 Temat postu: Re: Gitara - PC a jakosc |
|
|
fender1810 napisał: | czy gdy podlacze gitarke prosto do kompa, uzyje guitar rig itd to czy gitara bedzie bardzo zle brzmiala? Czy do uczenia sie grac i grania w domu takie rozwiazanie wystarczy? |
Ja mogę powiedzieć tylko tyle że takie rozwiązanie do grania wystarczy z tym że brzmieć to bedzie beznadziejnie... ok powiedzmy brzmienie Ci się spodoba, kupisz jakaś kostke dorzucisz na max przestera i cacy, będzie szatan w głośnikach i niby wszystko ok ale jak bedziesz miał okazje zagrać na lepszym wzmacniaczu okaże się że technika leży, wyda Ci się że wzmacniacz brzmi beznadziejnie w porównaniu do siary na komputerze, nigdy on nie zastąpi przesteru ze wzmacniacza nawet z dolnej półki Ale jeśli masz zamiar grać jedynie na cleanie to masz 3 opcje
-grać na sucho bez jakiego kolwiek podłaczania, i zbierać kase na piecyk
-podłaczyc do kompa, grać troche głosniej choc i tak brzmienie bedzie lipne, i predzej czy pozniej bedzie Ci sie do tego stopnia nie podobało że sam bedziesz odłaczał gitare i grał na sucho.
-jak najszybciej wykombinować kase na piec i czym predzej go kupić by nie meczyc się na tym lipnym brzmieniu, choc na poczatku pewnie by Ci sie podobało... a z fuzem to już wogole byłby czaaaad (sam tak miałęm do pewnego czasu)
Aby uczyć się grać wystarczy sama gitara, ale to do czego ją podepniesz ma znaczenie. Ja się przekonałem że dobry wzmacniacz to podstawa możesz mieć podrabianą gitare, zainwestujesz troche kasy w piec i możesz się cieszyc z grania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Groch
Użytkownik
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:25, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jak podpinam gitarę pod line in to guzik słychać :/ Na poprzednim kompie podpinałem pod wejście liniowe ale tutaj już coś nie gra . Jeśli chodzi o to jakich kabli używam to z kompem jestem połączony jeszcze przez multiefekt digitecha RP80 a kable to klotz i proel. A z tymi suwakami to już się bawiłem i faktycznie to pomaga ale trzeszczenia niema dopiero wtedy jak są na minimum a to wiąże się z tym że są w sumie wyłączone %) więc muszę szukać czegoś innego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jedimaster1
Wyjadacz
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a bo ja wiem... Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:53, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja sobie kupiłem line 6 Tone Port GX. To małe cudeńko kosztuje okolo 275 zl i daje wiele możliwości brzmieniowych. Gitarka po podłączeniu brzmi bardzo fajnie tym bardziej, że do sprzętu dołączone jest oprogramowanie (GEAR BOX) na którym można ustawić wiele fajnych brzmień. Ponadto można sobie ściągać z internetu jeszcze wiele innych ustawień i np. uzyskać brzmienie AC/DC czy wielu innych zespołów. Karta muzyczna w kompie nie ma przy brzmieniu zbyt wiele do gadania bo dźwięk jest przetwarzany w tym małym pudełeczku. Gdy natomiast chcesz ustawić żeby przy nagrywaniu nie było dużego opóźnienia, to przyda się dobry procesor i jakaś w miarę szybka karta muzyczna ponieważ tone port nie ma funkcji nagrywania, więc obciążenie nagrywania spada na kompa. Pozdrawiam.
PS Przy nagrywaniu nie polecam programu Audacity. Używałem go i miał straszną latencję (opóźnienie). Gdy przerzucilem się na program Magix Music Maker 14 problem zniknął.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jedimaster1 dnia Śro 18:57, 02 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Groch
Użytkownik
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:30, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Heh, ja się męczyłem z Audacity ponad 1.5 roku i go nienawidziłem właśnie przez tą latencję bywało, że jak nagrywałem utwór 4 minutowy i dogrywałem do niego następną ścieżkę to tak kończyła się 30 sekund przed czasem i zwykłem to wtedy nazywać "dużym problemem" %).
Ale teraz wszystko się zmieniło,gdyż pogodziłem się z Audacity.
Wystarczało zainstalować asio4all i pobawić się z ustawieniami. Ja ustawiłem ASIO buffer Size na minimum (64), Latensy Compensation In i Out na 64, wyłączyłem opcję Always Resample 44.1kHz<->48kHz i hula dusza piekło jest ^^.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|