|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thiper
Nowy Użytkownik
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:56, 28 Paź 2010 Temat postu: Proszę o pomoc - struny do klasyka... |
|
|
Witam!
Trochę skłamałem z tym klasykiem. Mam gitarę firmy Durango - model MG-916, czyli ichniego klasyko-akustyka. Sama gitara sprawuje się w miarę dobrze - nie narzekam, aczkolwiek problemem dla mnie stały się struny. Te firmowe jakoś mi nie leżą. Owszem może to i kwesta nieprzyzwyczajenia się do metali, ale... Nie wiem wolałbym w niej mieć porządne nylony. Stąd rodzi się mój problem. Gitara to był prezent więc proszę nie mówcie mi, że jak ktoś chce normalnego klasyka bądź akustyka to kupuje jego, a nie jakieś pokręcone hybrydy. Chciałbym zmienić ów tanie (tak przypuszczam ) firmowe metale na jakieś dobrej klasy nylony w granicy... 50~60 zł. Ta gitarka ma w gryfie wmontowany pręt, który ma zapobiegać wyginaniu gryfu przez metalowe struny + oczywiście specjalnie wkręcany mostek, a nie klejony. I teraz moje pytanie (sorry za tak długi wstęp) - jakie struny? Czy mogą być to zwykłe nylony? Czy jestem "skazany" na metale? Czy pręt działa na zasadzie siły przeciwnej do napięcia strun (czyli jeśli założę nylony o mniejszym naciągu, to o dziwo gryf wygnie mi się w drugą stronę)? Co z odległością nowych strun od gryfu? I najważniejsze - co z brzmieniem? Czy gitara dużo straci na tym? Oczywiście mocy - tak, ale... Jakoś brakuje mi w niej... duszy? Ten metaliczny podźwięk mnie drażni, a struny są twarde - mimo iż gram już ponad rok. Ciężko pobrzdękać dłużej niż 30 min - bo palce są dosłownie siwe...
Z góry wieeeelkie dzięki za wszelaką pomoc!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luke
Vip
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Czw 21:01, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
po pierwsze - z tego co wyczytałem - wnioskuję, że grasz na tych strunach, które były na gitarze od nowości już od roku wywal to jak najszybciej. Takie gitarki to pewnie coś w rodzaju klasyków, teoretycznie przystosowanych do zakładania strun metalowych, więc nylony jak najbardziej zakładać może. Też nie żartuj z tymi 50-60 zł na struny, do takiej gitary to kup jakieś zwykłe strunki max za 30 zł i tyle. Nie wiem jak to jest z tym gryfem - czy rzeczywiście tam pręt regulacyjny jest (tzn. jest gdzieś nakrętka, którą możesz regulować krzywiznę gryfu - w tym wypadku pewnie dostęp od strony pudła), czy po prostu chodzi o metalowe kształtki (płaskowniki) wsadzone na stałe w gryf dla poprawienia stabilności.
Krótka piłka - jeśli masz roczne struny to założenie nowych, metalowych na pewno podniesie komfort gry, zwłaszcza jeżeli kupisz jakieś cieńsze. Ale jeżeli gryf w gitarce uległ takiemu skrzywieniu, że nad 12 progiem struny są w odległości powiedzmy ok. 5 mm lub więcej od progu - wówczas nic to nie da i jedynie nylony Ci to trochę zmiękczą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thiper
Nowy Użytkownik
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:43, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o pręt - jest ze specjalną nakładką imbusową - w moim mniemaniu do regulacji. Nad 12 progiem struny są niecałe 4mm. Stare struny Bo za twoją namową dzisiaj byłem w Riff'ie i zakupiłem
allegro.pl/dr-nsa-28-44-classical-deluxe-silver-hard-i1290562712.html
Coś w tym stylu - nie wiem czy do końca takie same. Na razie powolutku co 30 min nastrajam bo jak normalnie luzują, ale już zauważam znaaaczne polepszenie (przynajmniej dla mnie) komfortu gry. Myślę, że jednak założenie nylonów nie było złą decyzją
Co do tego prętu - jeśli ktoś się już spotkał z czymś takim - to jak to można regulować? Jeśli kontr naciąg nylonu nie sprosta, to jak "skręcić" żeby mi nie wygiąć gryfu w drugą stronę
Wielkie dzięki za wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luke
Vip
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Sob 13:03, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
dobre druty kupiłeś.
Co do pręta: przyłap strunę na pierwszym i ostatnim progu jednocześnie i popatrz jaki jest jej odstęp od koron progów w okolicach środka gryfu - w dobrze wyregulowanych gitarach odległość struny od 8 progu powinna wtedy wynosić ok. ćwierć milimetra. Jeśli jest dużo więcej to popatrz wzdłuż gryfu i postaraj się ocenić jego krzywiznę. Prętem wyregulujesz krzywiznę gryfu na odcinku od główki do miejsca połączenia z korpusem, powinien być minimalny bananek, naprężając pręt (kręcąc w prawo) sprawiasz, że gryf się prostuje (a potem wygina w drugą stronę, jesli przedobrzysz). Jeśli gryf jest prosty, a mimo to struny są wysoko nad nim to trzeba wyjąć podstawek mostka (tą plastikową listewkę, na której opierają się struny) i zeszlifować ją trochę od spodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kicha9409
Użytkownik
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:52, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Osobiscie, najlepszymi strunami na jakich gralem (w stosunku do ceny) byly Ernie Ball-e. Wedlug mnie najlepsze struny do klasykow w cenie ok. 30 zl.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|