Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azu
Użytkownik
Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:23, 30 Sie 2010 Temat postu: Struny Gibsona a inne. Różnice. |
|
|
Witam.
Mam gitarę Epiphone Les Paul Special II i wymieniłam w niej struny na Gibson 9-46.
Zastanawiam się czy jest jakaś różnica pomiędzy tymi strunami a strunami Ernie Ball lub D'addario.
Wzięłam akurat te bo w sklepie nie mieli już żadnych Ernie Ball a D'addario tylko inne grubości.
Dla mnie osobiście wygodnie się na nich gra więc nie wiem czy próbować następnych razem innych czy się nie opłaca.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luke
Vip
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Pon 21:02, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jak Ci odpowiadają feelem, brzmieniem i trwałością to po co szukać dziury w całym? Ja osobiście się do nich zraziłem na początku gry, już nawet nie pamiętam czym Za to ostatnio do drugiego, nowego (u mnie) wiosła kupiłem te zwykłe Deany Markleye, teraz chodzą one po 15 zł. Kupiłem je głównie do spróbowania takiej rozmiarówki, miały nie siedzieć długo (a musiałem pilnie wymienić te, które tam trzymał poprzedni właściciel wiosła, bo już prawie pokazywały ślady rdzy ). A tymczasem okazało się, że struny są naprawdę niczego sobie, po rozegraniu mają fajne, pełne brzmienie, chociaż trochę ciemnawe, ale to akurat lubię, no i feel też niczego sobie. W każdym razie pointa jest taka, że czasem warto eksperymentować, bo można trafić na coś ciekawego, jeśli Tobie podeszły gibsony i masz je akurat w lokalnym sklepie - to czemu nie.
A jeśli ktoś robi akurat zakupy w guitarcenter i nie wie jakie druty wziąć to może spróbować z ciekawości deanów - są tam właśnie w okolicach 15 zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mlekoserwis
Gitarzysta
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:47, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
no różnica pomiędzy tanimi średnimi a drogimi to przede wszystkim żywotność. Elixiry cechują się dłuższą żywotnością niż Ernie Balle, a te niż jakieś Laneye (mwahaha 6 strun za 8 PLN, przesyłka gratis)
Oczywiście jeszcze do tego dochodzi sprawa trzymania stroju, ale w strunach typu ernie ball czy d'addario nie będzie z tym kłopotu. Z doświadczenia odradzam wymysły typu paczka strun za 8PLN wraz z przesyłką
Ale jeśli te Ci się podobają to nie narzekaj tylko graj, i ciesz się, że Twoje ulubione struny kosztują mniej od najpopularniejszych Adariów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mlekoserwis dnia Pon 23:49, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Gitarzysta
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:55, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja już tam wolę kupić dwie paczki Ernie Ball'i niż Elixiry. Miałem je raz i nie zrobiły na mnie wrażenia niczym, lepiej gra mi się na Ernie. A to że wymieniać częściej... coś za coś. I tak wymieniam raz na miesiąc, tak czy siak. Ot, subiektywna opinia. Fajnie jest ograć różne zestawy i wtedy decyzję podjąć które najbardziej Tobie pasują. I np. na 6 gram na Ernie Ball'ach, a na 7 grałem na Rotosoundach. Tak, bo Roto są bardziej ciemne i lepiej odpowiadają mi do 7 niż Ernie i vice versa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez evi dnia Wto 0:59, 31 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azu
Użytkownik
Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:12, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mlekoserwis napisał:
,,i ciesz się, że Twoje ulubione struny kosztują mniej od najpopularniejszych Adariów''
akurat mniej to one nie kosztują, minimalnie droższe od tych D'addario i Ernie Ballów.
A co do tych tanich z wysyłką gratis, to ja kupuję w stacjonarnym sklepie nie w internecie.
Większość z was pisze coś typu ,,nie narzekaj jak ci odpowiadają'', nie narzekam tylko się zastanawiam co brać następnym razem.
Ostatnim razem nie zwróciłam uwagi czy mają w tym sklepie akurat Markleye ale coś mi świta że wisiały tam na stojaczku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Gitarzysta
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:52, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No to kup. Kombinuj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mlekoserwis
Gitarzysta
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:52, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A Ja bym został przy gibsonach jeśli Ci odpowiadają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Gitarzysta
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:26, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
I nie przekonał się jak się gra na innych? A nuż jakieś inne bardziej siądą? Jak ogra swoje i stwierdzi, że Gibole najfajniejsze, to do nich wróci. Nie widzę problemu. :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luke
Vip
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Nie 14:42, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
trochę się pospieszyłem z zachwalaniem tych tanich deanów marklejów. Po prostu druty się urywają, i to nie chodzi o to, że od agresywnego stylu gry, tylko np. podczas strojenia. Już dwie z tego kompletu poszły się paść, podczas gdy wcześniej nie pamiętam kiedy mi się zdarzyło strunę urwać. Więc sprostowana ocena brzmi: druty nieźle brzmiące, dość dobry feel, chociaż bardzo szybko matowieją, nawet gdy się używa różnych magicznych specyfików, no i niestety urywają się. Ale zważywszy na cenę: jeśli ktoś nie chce ich trzymać długo tylko potrzebuje żeby np. wypróbować rozmiarówkę, to może spróbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mlekoserwis
Gitarzysta
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:28, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Luke napisał: | trochę się pospieszyłem z zachwalaniem tych tanich deanów marklejów. Po prostu druty się urywają, i to nie chodzi o to, że od agresywnego stylu gry, tylko np. podczas strojenia. Już dwie z tego kompletu poszły się paść, podczas gdy wcześniej nie pamiętam kiedy mi się zdarzyło strunę urwać. Więc sprostowana ocena brzmi: druty nieźle brzmiące, dość dobry feel, chociaż bardzo szybko matowieją, nawet gdy się używa różnych magicznych specyfików, no i niestety urywają się. Ale zważywszy na cenę: jeśli ktoś nie chce ich trzymać długo tylko potrzebuje żeby np. wypróbować rozmiarówkę, to może spróbować. |
Ahaha ;D
a ja właśnie zachęcony Twoją opinią je zakupiłem...
Jutro powinny być, to je założę i zobaczę ocokaman ;P
może trafiły Ci się wadliwe sztuki?
Mi tak raz poszła jedna struna w D'addario ELX 110 :I
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luke
Vip
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Pon 22:26, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
może, ale generalnie jest tak jak napisałem, przez kilka lat mi się bardzo sporadycznie zdarza urwać strunę, setki kompletów już się przeze mnie przewinęły, a z tego już poszły dwie. Gruba E (tzn. w moim przypadku D) poszła po jakichś 2-3 tygodniach niezbyt intensywnej gry - pękł rdzeń na siodełku mostka - a siodełko to jest dobrze wyprofilowane, nigdy na tej gitarce takich numerów z innymi strunami nie było. B poszła po kolejnym tygodniu, tak po prostu w połowie długości.
Cóż, załóż, pograj i zdaj relację jak będzie u Ciebie. Bo w sumie strunki tanie, a wydaje mi się, że wiele nie ustępują brzmieniem i feelem takim daddario.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mlekoserwis
Gitarzysta
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:35, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj założyłem markleje...
Nie brać tego syfu, znaczy Deanów Markleyów!!!!!!
Poszła mi struna gdy.. stroiłem gitarę! Zabrakło 1/100 Przekręcenia klucza, by byłą cudnie nastrojona, więc przekręciłem o tyle a struna pękła!!
ARGH!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luke
Vip
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Czw 20:00, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No, widać jest to ich częsty problem. W sumie ja zakupiłem je, żeby wypróbować jak mi podejdzie taka rozmiarówka w nowym wiośle, więc od razu zakładałem ich szybkie wywalenie, ale z drugiej strony po założeniu docelowych Ernie balli jest spora różnica w brzmieniu, a głównie w żywotności (już pomijając to nieszczęsne urywanie). Ale przynajmniej zweryfikowaliśmy na własnej skórze, że na strunach nie warto oszczędzać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mlekoserwis
Gitarzysta
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:43, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Luke napisał: | na strunach nie warto oszczędzać |
No niby tak, ale przed przeceną te diny markleje kosztowały tyle co Ernie bally, a nawet były ciut droższe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luke
Vip
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Wto 23:50, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
czy ja wiem, odkąd weszły blue steel to właśnie one zaczęły kosztować mniej więcej tyle samo co EB czy d`addario, a zwykłe markleye (chyba signature series się one nazywają) trochę potaniały, no ale mniejsza o to. Gwoli ścisłości, z blue steelami ja żadnych takich jajec nie miałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Gitarzysta
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:04, 10 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ja też nie miałem. Może na feler trafiłeś akurat. Ja tak miałem z Dunlopami. Ledwo nawinąłem i już poszła, następny komplet założyłem i to samo. Więc zbluzgałem je i nigdy już nie kupiłem. Ale ludzie sobie czasem chwalą. Ale nie ma to jak EB. Choć ostatnio kupiłem Marshalle... i... wporzo są. W końcu EB jest wykonawcą na zlecenie Marshalla a tańsze prawie o połowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domis75
Gitarzysta
Dołączył: 09 Lip 2012
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:06, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja za najtrwalsze uważam [link widoczny dla zalogowanych] Elixir.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norbert123
Użytkownik
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:22, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Struny Gibsona wyróżniają się tym ,że:
-są one już sprawdzone
-są nierdzewne
-pełne brzmienie
-rzadko kiedy ktoś je wymienia więc są trwałe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|