Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
autodidact
Miłośnik Gitary
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...sam nie wiem Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:59, 15 Lut 2009 Temat postu: Problem z ruchomym mostkiem... |
|
|
Jakiś czas temu założyłem nowe struny. Podczas ich zakładania niby go zablokowałem ale po wyjęciu blokady i tak mi opadł. Próbowałem parę razy go podnieść ale bez skutecznie. Za każdym razem kiedy już był prawie w poziomie to kiedy go użyłem, traciłem struj i mostek się obniżał. Jak można go podnieść, aby służył mi w tym do czego jest stworzony? Bo ja już naprawdę nie mam pomysłów. Gitara to Ibanez RG120 usański. Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lord_Vhailor
Wyjadacz
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodz City Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:33, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Powiedz, co dokładnie zrobiłeś.
Zdejmowałeś pokrywę z tyłu, żeby sprawdzić sprężyny? Czy wszystko tam jest na swoim miejscu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
autodidact
Miłośnik Gitary
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...sam nie wiem Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:12, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zdjąłem pokrywę, bo inaczej nie włożył bym strun. Przy sprężynach nic nie ruszałem. Robiłem cały czas tak: Wsadzałem coś pod mostek żeby był na odpowiednim poziomie i stroiłem. Po tym zabiegu wszystko ok, tylko, że jak ruszyłem tremolem to traciłem struj i mostek po raz kolejny szedł w dół...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lord_Vhailor
Wyjadacz
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodz City Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:27, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Powiem tyle - to już drugi taki problem z Ibanezem tutaj na forum. I nie wiem, jak mógłbym pomóc.
Czy on idzie w dół z powodu sprężyn? Czy cięko go tremem ustawić do poziomu?
Czy to w ogóle most typu FloydRose albo Kahler ?Ma sieci są zdjęcia modeli z różnymi mostkami.
Możesz wysłać jakieś zdjęcia wynikłej sytuacji albo coś? (tj. sprężyny z tyłu i jak to wygląda z przodu) Tremolo w moim wiosełku działa idealnie i patrząc na cały mechanizm u siebie - nie wiem, co może być nie tak.
Ewentualnie nie masz wyjścia i musisz szukać lutnika gdzieś niedaleko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
autodidact
Miłośnik Gitary
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...sam nie wiem Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:50, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jak zdybie aparat to wszystko sfotografuje, ale na razie powiem, że to nie jest floyrose, to jest jakiś standardowych shit ibaneza, którego strasznie ciężko podnieść. Są 2 spręzyny i jedna mam w zapasie. Może zrobić tak tylko na 1 spręzyne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thomas23
Miłośnik Gitary
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:30, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ha, to ja mam niemalże to samo tylko na odwrót - staje dęba jak się nastroi a raczej miałem - już mówię co pomogło:
Zdejmij cały mostek - poodkręcaj te "krokodyle" które trzymają struny i oczywiście coś twardego pod spód, ale nic grubego i odstającego bo znów Ci nierówno wyjdzie. Później ustaw równo wszystkie "krokodyle" i dokręć śruby w jednym rzędzie. od razu załóż wszystkie struny i dopiero nakręcaj na klucze.
Btw, przed operacją wypoziomuj mostek śrubami bocznymi (góra/dół) tak by go (w twoim przypadku) nie ciągnęło w dół i już.
Pomocna okazała się drobna rada znajomego. Jak by co spójrz na YouTube jak zakłada mostek Witkowski: http://www.youtube.com/watch?v=jU-7rYZCRb8&feature=PlayList&p=FC9A06E053909EFD&index=41
gdzieś 2:50 min.
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|