Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lord_Vhailor
Wyjadacz
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodz City Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:11, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
W sensie: "kropa (zapewne nuta) w kropę", z taką samą artykulacją jak zaznaczone etc.
Przykład - któryś bodaj slide w stabowanym solo do Sweet Child O' Mine na nagraniu zapewne jest hammer-onem/brzmi lepiej grany hammerem.
Zbitki dźwięków "wybieranych" kostką równie dobrze możesz zagrać legato slide'ami albo h-o/p-o.
Niektóre pozycje spisane przez tabberów bywają po prostu ciut bezsensowne albo niepraktyczne - np. melodia zagrana na 1-2 strunach zamiast na 3-4 (albo riff z intro do Master of Puppets, którzy wszyscy grają na E, a IMO wygodniej jest go grać na E i A).
Wyciskane flażolety w intro do As I Am Theaterów też grałem w innych pozycjach (na innych dźwiękach).
W niektórych riffach na dwie gitary (granych unisono) można dołożyć harmonie albo inne warianty na tenże riff (np. w innych oktawach), żeby nie grać tego samego.
Tyle możliwości własnej ingerencji w utwór .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bart
Gitarzysta
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 21:32, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jedimaster1 napisał: | Mam wrażenie, że przed napisaniem swojego posta wyłączył GP |
wyczuwam delikatną sugestię do mojej osoby. jako że mój czas dość boleśnie odczuwa skutki nadciągającej sesji, daruje sobie sarkazm i wszystkie nieuprzejmości. niestety, nie posiadam takiego urządzenia jak gp na obecna chwilę. jednakże nie mogę zaprzeczyć że takowego programu nigdy nie używałem. owszem, lecz do zapisywania tabulatur swojego zespołu (o tak, co by nie zginęło). zagranie, a właściwie rozpracowanie od czasu do czasu jakiegoś coveru uważam za miły przerywnik w codziennej egzystencji, co nie oznacza że do tego typu praktyk używam "niedozwolonych" (jak to określasz) środków z dwóch jakże banalnych przyczyn - po pierwsze są one źle napisane a po drugie zabierają mi połowę przyjemności. to coś jak seks z i bez prezerwatywy. dorośniesz to zrozumiesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartii10
Miłośnik Gitary
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:04, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
@lord vhailor
ja rozumiem, że granie wszystkiego z tabulatury nie jest dobre dla gitarzysty.
ja na przykład dostaje co jakiś czas czas od mojego nauczyciela tabulatury to nauki (głównie utwory klasyczne), czy w takim razie moja gra nie ma sensu? czytając posty jedimasera odniosłem takie wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adolfian
Wyjadacz
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:19, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no to chyba masz problem z rozumieniem tekstu czytanego, bo jedyne co jedimaster napisal to to ze tepe odtwarzanie tabow kaleczy muzyke i gitarzyste, co nie znaczy ze nie mozna sie posilkowac tabem przy uczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartii10
Miłośnik Gitary
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:33, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
"tępe granie z tabów jest bez sensu" - jak można tego nie rozumieć ?
proste zdanie. które wg mnie jest równoznaczne ze zdaniem: "tępe granie z nut jest bez sensu."
ludzie graja w orkiestrach na różnych instrumentach z nut, a to chyba nie jest bez sensu nie?
chyba, że te wasze wywody na temat tabów mają jakiś ukryty sens, którego ja nie rozumiem. może wynika to z tego, iż jestem początkujący.
chciałbym podkreślić, że nie chodzi mi o granie z tabulatury coverów Metallici czy innych zespołów. samo słowo cover coś mówi. nawet sami artyści nie grają identycznie utworów na koncertach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yngward
Gitarzysta
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sprzed kompa xP
|
Wysłany: Śro 13:30, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Orkiestra to jeszcze inna kwestia. W orkiestrze nie masz na celu aranżować i kombinować - bo gdyby cała sekcja tak robiła powstałby niezły SnYF. W tym wypadku ingerencji w utwór dokonuje człowiek, który odpowiada za materiał. A w zespołach rockowych? Gdzie za każdy instrument odpowiada jedna osoba? Uważam, że często lepiej się pogimnastykować na słuch, albo pobawić w aranżację, niż grać żywcem z taba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lord_Vhailor
Wyjadacz
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodz City Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:37, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zresztą oni w orkiestrach też dużo grają z pamięci. Nutki są, gdybyś zapomniał co masz zagrać. Bo w takim wypadku nie możesz zaimprowizować - powstaje fałsz i wielka lipa.
Jeśli dostajesz nutki/taby od nauczyciela, to najpewniej są one sprawdzone i w miarę pewne.
No i ciężko samemu przearanżować utwór klasyczny na gitarę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jedimaster1
Wyjadacz
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a bo ja wiem... Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:33, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
bart napisał: | jedimaster1 napisał: | Mam wrażenie, że przed napisaniem swojego posta wyłączył GP |
wyczuwam delikatną sugestię do mojej osoby. jako że mój czas dość boleśnie odczuwa skutki nadciągającej sesji, daruje sobie sarkazm i wszystkie nieuprzejmości. niestety, nie posiadam takiego urządzenia jak gp na obecna chwilę. jednakże nie mogę zaprzeczyć że takowego programu nigdy nie używałem. owszem, lecz do zapisywania tabulatur swojego zespołu (o tak, co by nie zginęło). zagranie, a właściwie rozpracowanie od czasu do czasu jakiegoś coveru uważam za miły przerywnik w codziennej egzystencji, co nie oznacza że do tego typu praktyk używam "niedozwolonych" (jak to określasz) środków z dwóch jakże banalnych przyczyn - po pierwsze są one źle napisane a po drugie zabierają mi połowę przyjemności. to coś jak seks z i bez prezerwatywy. dorośniesz to zrozumiesz. |
Najwyraźniej nie zrozumiałeś moich wypowiedzi. Nigdzie nie użyłem słowa "niedozwolonych" a wręcz pisałem, że mogą służyć jako pomoc. Chodzi o to, że nie wolno dopuścić do sytuacji kiedy człowiek się od tabów uzależnia i nie potrafi samemu usłyszeć czy wymyślić kilku sensownych zagrywek dopóki nie zajrzy do tabulatury. Jeśli nie korzystasz z tabulatur to chwała Ci za to i taką postawę w pełni popieram. Pozdrawiam
PS Dorastam szybciej niż Ci się wydaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mmax88
Szarpidrut
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkusz/Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 2:19, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
improwizacja to piękna rzecz, ale chciałem zwrócić uwagę na 2 rzeczy. po pierwsze, Lord_Vhailor pisał o zmianach pozycji, dodawaniu harmonii itd... pamiętajmy jednak, że są ludzie (tacy jak ja, żeby nie było), którzy jeszcze nie doszli do takiego poziomu, żeby można było swobodnie poruszać się w takich tematach. a druga rzecz jest taka, że ja np. lubię sobie czasem puścić kawałek w wersji orginalnej i grać do niego , to naprwadę fajna zabawa. oczywiście można trochę pokombinowac niekiedy, ale ja np. jestem za kiepskim grajkiem, żeby to robić, więc gram jak w tabach mi grać każą. sprawa jasna, że wkładam w to tyle serca ile się da, ale gram wg tabów, bez żadnych zmian (chyba, że walnę jakiegoś babola, co się czasem zdarza:P)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adolfian
Wyjadacz
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:18, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ale z twojej wypowiedzi wynika ze jak juz nabedziesz odpowiedniego skilla to nie bedziesz sie sztywno trzymac tabow:]
a tepione sa osoba ktore potrafia zagrac cos swojego do istniejacego kawalka ale po prostu tego nie robia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|