Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartii10
Miłośnik Gitary

Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:07, 28 Wrz 2008 Temat postu: naprawic czy oddac ? |
|
|
witam serdecznie
jakies 2 miesiace temu kupilem gitare elektryczna (cort M600), kilka dni temu zaczela wykrecac sie srubka do ktorej przymocowany jest pas. nie wiem czy oddac ja na gwarancji czy naprawic samemu ? mylsalem zeby wlac jakiegos kleju i dokrecic zeby juz nie wypadala, ale czy to nie popsuje dzieku gitary ? denerwujace jest zakladanie gitary i pilnowanie czy czasem srubka nei wyleci ;/.
prosze o porade, co zrobic w tej sytuacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kozik94
Miłośnik Gitary

Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Piekar Śl. Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:12, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Napraw se sam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lord_Vhailor
Wyjadacz

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodz City Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:18, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja miałbym poważne wątpliwości.
Najpierw dokręć. Jeśli gwint jednak wypada bez wykręcania, zastanów się poważnie.
Plusy oddania do naprawy - nie przyczepią się, że majstrowałeś sam. Minusem jest fakt, że nie wiadomo, ile im to zajmie, kiedy ty zrobisz to w kilka minut.
Wybierz tylko dobry (i właściwy klej)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
el dojpa
Gitarzysta

Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:34, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Włóż zapałkę i wkręć śróbę. Możesz też dla pewności klejem potraktować, albo jakąś żywicą. Powinno zadziałać.
Ps: o brzmienie się nie martw.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez el dojpa dnia Pon 18:43, 29 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
khz
Gitarzysta

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:20, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Oddaj im zeby naprawili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jedimaster1
Wyjadacz

Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a bo ja wiem... Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:03, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Tak jest, gitara jest nowa, więc niech się serwis martwi. Zanieś spowrotem do sklepu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luke
Vip

Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Pon 23:34, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
oooo tak, zmartwienie będą mieli po prostu gigantyczne
Czasem tak się zastanawiam, czy jeśli będzie któryś z was miał powiedzmy obrazek do powieszenia na ścianie, albo zawias do naoliwienia to też będziecie od razu wzywać "fachowca"? Ok, jeśli "gwint" się wytarł i trza użyć kleju to jeszcze rozumiem (chociaż to też jest banalna i nieszkodliwa sprawa), ale żeby bać się samego spróbowania dokręcenia śrubki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
noobah
Gitarzysta

Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:45, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym się tym zajął własnoręcznie. Nie licz na wymianę gitary na nową, bo takie rzeczy to tylko w erze. Jeżeli zrobisz to sam, będziesz miał pewność że jest zrobione dobrze, w serwisie poleją trochę kropelki i będą mieli z głowy, ale Ty będziesz miał problem jeżeli kiedyś będziesz chciał zamontować, powiedzmy, straplocki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grandchampion
Szarpidrut

Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:07, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
I tak źle i tak nie dobrze bo spójrzmy na to tak. Może i zrobi sam ale jeżeli gwint jest zrypany to klej tutaj G pomoże... Nie wiem jak wy ale ja nie czułbym sie komfortowo grając i wiedząc że moja gitara trzyma sie na pasie poprzez klej... Klej nie służy do takich rzeczy i ja bym nie ryzykował bo jak tu grać jak ciągle masz na myśli to że w każdej chwili klej może puścić i gitara leci na podłogę...
Znowu jak zaniesiesz do serwisu to mogą powiedzieć Ci że to uszkodzenie mechaniczne i tego gwarancja nie obejmuje. Ale ja w każdym razie bym zaniósł bo lepiej niech przykręcą to jak trzeba a klej zostaw to przyda Ci sie do czegoś innego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lord_Vhailor
Wyjadacz

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodz City Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:48, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Zalać klejem i wkręcić - o to chodziło i tę technikę AFAIR stosuje się w stolarstwie.
A najlepiej zalać klejem i wkręcić nowy wkręt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jedimaster1
Wyjadacz

Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a bo ja wiem... Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:35, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Luke napisał: | oooo tak, zmartwienie będą mieli po prostu gigantyczne
Czasem tak się zastanawiam, czy jeśli będzie któryś z was miał powiedzmy obrazek do powieszenia na ścianie, albo zawias do naoliwienia to też będziecie od razu wzywać "fachowca"? Ok, jeśli "gwint" się wytarł i trza użyć kleju to jeszcze rozumiem (chociaż to też jest banalna i nieszkodliwa sprawa), ale żeby bać się samego spróbowania dokręcenia śrubki? |
Wbicie gwoździa w ściane to całkiem inna sprawa. Przypuśćmy, że skleiłem sobie właśnie taką śrubkę. Jak wiadomo, niezależnie jak będziemy grzebać w gitarze, będzie to później zauważalne. Co w takim razie będzie gdy pojawi się jakaś większa usterka? W serwisie pomyślą sobie "hmmm widać, że gość grzebał" i co wtedy zrobią? Przyślą karteczkę z napisem "Usterka z winy użytkownika", a wtedy to już pozamiatane. Ściana nie jest na gwarancji to sobie można nawet wzorek wyrzeźbić, z gitarami (przynajmniej tymi na gwarancji)jest zdecydowanie inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luke
Vip

Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau
|
Wysłany: Wto 19:17, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
no jeśli ktoś zrobi coś takiego tak, że będzie widać to znaczy, że naprawdę ma dwie lewe ręce i nie nadaje się do niczego.
Nie chodzi o to, żeby śrubkę przyklejać na stałe, a wy chyba tak to zrozumieliście. Ale jeśli "gwint" się obrobił to bierzesz zapałkę czy wykałaczkę, zanurzasz ją w kleju do drewna, obcierając nadmiar wyciągasz i wkładasz do otworu na śrubę starając się ocierać nią o ścianki otworu. Potem czekasz aż to wyschnie i wkręcasz śrubę - będzie siedzieć jeszcze pewniej niż oryginalnie, a nie ma mowy, żeby serwis to potraktował jak "grzebanie". Trza tylko uważać, żeby tego kleju tam nie nawalić za dużo, bo znowu by to trzeba rozwiercać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jedimaster1
Wyjadacz

Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a bo ja wiem... Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:30, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Może i masz rację ale tak jak jeden z przedmówców nie czuł bym się pewnie mając pod paskiem tak kombinowaną śrubę. Osobiście nie widzę przeciwwskazań aby zanieść gitarę do sklepu tym bardziej jeśli sklep nie jest daleko i gitara jest na gwarancji
PS Lubię czasami pogrzebać przy gitarze, ale to ogranicza się jedynie do regulacji, usterki zazwyczaj zgłaszam komuś kto się na tym zna lepiej niż ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lord_Vhailor
Wyjadacz

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodz City Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:52, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tyle że w sklepie najprawdopodobniej zrobią z gitarą dokłądnie to samo, i jeszcze będziesz musiał czekać.
Albo w ogóle wymienią gitarę na nową.
Ale to decyzja właściciela .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jedimaster1
Wyjadacz

Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a bo ja wiem... Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:56, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Też prawda. Chociaż wtedy odpowiedzialność za działanie sprzętu spda na gości ze sklepu, a nie na właściciela gitary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartii10
Miłośnik Gitary

Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:35, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
widzę, że zdania podzielone
no właśnie ten gwint w gitarze mi się wyrobił i jak dokręcę śrubkę to przy ściaganiu gitary śrubka wypada ;/
skoro samodzielna naprawa nie zmieni dzwieku gitary spróbuję zreperować. nie rozumiem tylko tej techniki z wkładaniem i wyciąganiem zapałki ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|