Dom kultury?

roverlp · Wysłany: Pią 13:59, 16 Mar 2007 Temat postu: Dom kultury?

Waham się nad tym czy iść na "ognisko" do domu kultury na lekcje gry na gitarze i w tej sprawie mam pytanie, czy ktoś uczęszczał na takie zajęcia? co możecie o nich powiedzieć? /interesuje mnie głównie poziom nauczania

klejarz · Wysłany: Pią 14:59, 16 Mar 2007 Temat postu:

A masz do wyboru jakies inne zajęcia? Prywatne kosztują. Ale ja myślę że kazde lekcje się przydadzą. To nowe doswiadczenia. Napewno czegos sie nauczysz.

eltron · Wysłany: Pią 15:12, 16 Mar 2007 Temat postu:

jesli pojawi sie cos takiego w opp lub w domu kultury jak zajecia gitary elektrycznej, to raczej juz z nauczycielem ktory ma dobrze obeznaną teorie , i praktyke , i nie bedzie ci pieprzyl o muzyce barokowej lub poprawnosci trzymania kciuka (PSM), i podstaw nauczy cie w 1,5 roku lub wczesniej w przeciwienstwie do 4 lat (PSM),, kolejnym plusem jest poznanie towarzystwa nie tylko stricte gitarowego, w dk sa zajecia z innych instrumentow, i ostatni plus cena w takich instytucjach jest zaazwyczaj niska lub zerowa, ,,

w moim miescie jst kilka takich instytucji , mniej lub bardziej oswiatowych, w kazdyj spotkkalem sie z dobrymi gitarzystami, ktorzy maja doswiadczenie z gitara i potrafia dobrze "sprzedac" wiedze, nie zwlekaj idz do dk

klejarz · Wysłany: Pią 15:19, 16 Mar 2007 Temat postu:

a zapewne te lekcję będa mniej stresujące dla uczniów, bo jeśli uczy Cie jakas.. Pani po szkole muzycznej.. Co robi Ci co 3 lekcje sprawdzian z jakis nutek.. To lipnie. Znam przypadek gdzie taka pani uczy przez 3 lata samych nut, a uczniowie mają problem z wyczuciem rytmu, bicia. Według mnie szkoda czasu na takiego typu lekcje.

eltron · Wysłany: Pią 15:52, 16 Mar 2007 Temat postu:

dla mnie osoby po ukonczeniu PSM 1 stopnia i nie mające juz pozniej w ogóle stycznosci z dlasza wiedzą gitarową, i majace sie z bog wie kogo , sa dla mnie malo wiarygodne i wartosciowe gitarowo , co z tego ze ma papierek jak nie potrafi zbudowac prostego sola na skali frygijskiej, , a przypadek o ktorym opowiadasz jest o tyle zalosny nie tylko ze wzgledu na niekompetencje i nieudolnosc samego nauczyciela jak i uczniow skoro nadal chodza do tej baby,

klejarz · Wysłany: Pią 16:29, 16 Mar 2007 Temat postu:

Ale czasami to równierz wpływ rodziców... Lepiej wysłac kochanego dzieciaka do kogos kto według nich ma preferencję, bo ma papierek. Tymbardziej że sa przypadki kiedy to bardziej rodzice chcieliby dziecko na sile zmuszac do nauki. Cohcby po to zeby potem pochwalic sie sasiadom. W rodzinie mialem taki przypadek.. Kiedy to wujek zaczal swojego super syna wysylac na nauke gry na skrzypcach.. Przeciez bedzie sie czym potem chwalic. Okazalo sie ze brat cioteczny podrósł i nie czuje muzyki tak naprawde. O to granie, (a warto wspomniec ze teorii sporo sie nauczyl) ma gdzies.

roverlp · Wysłany: Pią 16:59, 16 Mar 2007 Temat postu:

Dobra przekonaliście mnie ide jutro do DK u mnie w mieście to jedyny "ośrodek" gdzie można nauczyć się gry na elektryku za niewielkie pieniądze (20zł/miesiąc)

klejarz · Wysłany: Pią 23:31, 16 Mar 2007 Temat postu:

Nooo to miluśińskiej nauki! I jak najbardziej owocnej! Smile

roverlp · Wysłany: Sob 10:29, 17 Mar 2007 Temat postu:

Mam nadzieje że owocnej Razz

klejarz · Wysłany: Sob 11:32, 17 Mar 2007 Temat postu:

Najważniejsze do dużo cwiczyc, i mocno chciec Smile

zbuk · Wysłany: Sob 16:53, 17 Mar 2007 Temat postu:

i mieć talent.

roverlp · Wysłany: Sob 17:29, 17 Mar 2007 Temat postu:

Byłem okazało się ze jest kobieta ktora uczy gry na gitarze klasycznej (wiec nie wiem jak to bedzie) mam sie za tydzień z nią spotkać mówiła że po pół roku współpracy można zacząć tworzyć zespoł a że ja podstawy juz mam to jakoś pójdzie. Jeszcze jedno pytanie czego mogą mnie nauczyć na tych lekcjach? bo niebardzo oriętuje się o co prosić narazie wiem ze musze się nauczyć skal i opanować podstawowe techniki, a potem co?

eltron · Wysłany: Sob 17:46, 17 Mar 2007 Temat postu:

idz do tej kobiety, zagraj jakies akordy w 4/4 i powieddz zeby ci zbudowala/zagrala jakies solo na pentatonikach a potem modalnych do twojego podkladu , jak nie bedzie umiala , to niestety ciulata ta nauczycielka

to czego moze ci uczyc zalezy od umiejetnoisci tej pani, wiec daj znac jakie sa po spotkaniu

klejarz · Wysłany: Sob 23:59, 17 Mar 2007 Temat postu:

No jeśli uczy grac na gitarze klasycznej.. Z czego mozna wnioskowac że na klasyce sie zna. To nuty musi miec w palcu. Moze i to obejmie program Twojego nauczania.(Chociaz po częsci)

roverlp · Wysłany: Nie 11:35, 18 Mar 2007 Temat postu:

Dobra w sobote pojdę i się okaże jaka z niej "nauczycielka" w sumie to nie mam innej mozliwosci nauki w moim mieście jak ten dom kultury

eltron · Wysłany: Nie 12:52, 18 Mar 2007 Temat postu:

nuty to podstawa kropelka w morzu, ale ucz sie u niej tzn chodz do niej na lekcje, bo kontakt z gitarzystami odgrywa tutaj role, w międzyczasie kupuj czasopismo gitarzysta, i staraj sie uczyc z niego,

roverlp · Wysłany: Nie 13:02, 18 Mar 2007 Temat postu:

Czasopismo gitarzysta?

eltron · Wysłany: Nie 17:32, 18 Mar 2007 Temat postu:

tak, warte polecenia

roverlp · Wysłany: Sob 15:32, 24 Mar 2007 Temat postu:

Jadę się z nią spotkać wróce to opowiem jak było

Edit: Byłem już u niej i zawiodłem się nie zna skal i w sumie wszystko czego moze mnie nauczyc to czytanie z nut wiec nic z tego a co za tym idzie nie mam pieniędzy na prywatnego więc nie widze mozliwosci nauki

klejarz · Wysłany: Sob 23:09, 24 Mar 2007 Temat postu:

no jak to? to samemu dawaj! ucz sie!

roverlp · Wysłany: Nie 9:02, 25 Mar 2007 Temat postu:

No bede tylko tych skal za h**a nie rozumiem