Czym jest dla was granie na gitarze?

Grzesio

jak ja będe koncertować to na każdy występ conajmniej 5 sky way'ów pojdzie w zapamiętanie xD

Grandchampion

Ale co to za frajda dla takiego przyszłego gwiazdora jak Ty... hehe rozwalenie skyway'a xD jakbyś jakiegoś gibsona rozpieprzył to rozumiem ale ze skyway? To nie zrobi wrażenia hehe Very Happy

SGmaniak

Grandchampion Ty byś napeewno rozwalił gibsona juz to widzę Very Happy

Na twarzy łzy a w ręku sam gryf Very Happy

Grandchampion

No kilka postów wcześniej napisałem że nawet gitarki za grosze bym nie rozwalił Razz

jedimaster1

Jimi Hendrix był, jest i będzie wielki, ale nie wybacze mu tych stratocasterów, które rozwalił o scenę.

Yngward

To znaczy, że nie zdobędziesz popularności.

jedimaster1

Nie szukam jej Smile

w ogóle to gram dla siebie i nie muszę nikomu nic udowadniać. Właśnie dlatego najbardziej lubię blues, jest dla mnie moim prywatnym światem którego nie będę sprzedawał, bo przecież nie sprzedam siebie. Zresztą bluesa i tak się już nie sprzedaje Smile

Elfin

Bo on dociera sam. Amen... Razz

Yngward

Ja nie oczekuję od ciebie, żebyś szukał popularności. Po prostu stwierdzam fakt Smile

I rzeczywiście, blues jest najlepszy, aczkolwiek to chyba najtrudniejszy styl muzyki do grania ;]

jedimaster1

Blues z pozoru może wydawać się prosty bo ma jak dla mnie dość przejrzyste zasady. Nie mniej jednak jego rytmika i klimat to dwa bardzo trudne elementy do przeskoczenia Smile

Myślę, że w poziomie trudności zajmuje jedno z czołowych miejsc, choć jako najtrudniejszy obstawił bym jazz.

Yngward

Z jazzem jest taki problem, że trzeba się czuć w harmonii jak na własnej kanapie. Bardzo nieprzyjemne ;/

jedimaster1

Ale jakie efektowne Very Happy

Yngward

Przecież wiem! Very Happy

Bardzo lubię jazz, ale niestety ta muzyka (jako grana) się nie zwraca. Jest jeszcze gorzej niż z byciem wirtuozem gitary - wkładasz więcej pracy i masz jeszcze mniejszą publiczność. Co nie znaczy, że nie należy grać jazzu Wink

SGmaniak

Jaki z tego morał : najlepiej grać komerche jak feel bo 3 akordy na krzyz to przyszłość Very Happy

jedimaster1

Tak i sprzedać się w całości mass-mediom.

Lord_Vhailor

Patrzcie na Alexa Skolnicka. Odszedł od Testamentu, zaczął prowadzić studia nad jazzem. Jakiś czas temu wrócił, ale swojego trio jazzowego nie zostawił. Podejrzewam, że w Testamencie gra dla forsy, bo z jazzu trochę ciężko mu się utrzymać Wink

.

SGmaniak

A odnośnie grania dal forsy to na 2 przerwach w sumie 35 min udało mi sie zarobić w moim gimnazjum UWAGA 10 zł 1 gr Very Happy

gitare wziąlem od kumpla ktory bedzie gral na 11 listopada i ostro cwiczy (fender elektro-akustys brzmienie miodzio) Smile

jedimaster1

Ja w gimnazjum z gralem z jednym klawiszowcem Very Happy

braliśmy wtedy 140pln za godzine grania. Zapraszali nas na różne imprezy okolicznościowe Very Happy

Ale to już dawna historia.

Neo

ja was nie rozumiem o co wam chodzi, my gramy za godzinę za 100 + zwrot za koszty dojazdu na łeb, muzyke - funnky jazz i jesteśmy zadowoleni

jedimaster1

Właściwie to przypadkiem rozmowa zeszła na tor finansowy, w każdym razie uważam, że pieniądze nie są ważne w graniu. Oczywiście nie rozpatruję przypadków gdzie jakiś gość nie ma za co żyć więc gra.

Niggaz

Gra na gitarze to dla mnie sposób na wyrażanie siebie. Jest też moim hobby.

autodidact · Wysłany: Nie 12:14, 01 Mar 2009 Temat postu:

Hmm, dla mnie granie na gitarce to przede wszystkim przyjemność. Nie wiem dlaczego ale kiedy sięgam po nią to czuję jakbym dotykał kobietę (powaga). Gitara ma w sobie to coś, czego nie mają inne instrumenty. Jak dla mnie ma nie bywałe właściwości ekspresyjne, relaksujące i baaardzo trudno by mi było się z nią rozstać... Smile

Pozdro Szarpidruty

czime456 · Wysłany: Nie 15:27, 01 Mar 2009 Temat postu:

(Stoi dziecko na środku klasy i zaczyna tłumaczyć =) Granie na gitaze, to takie pzyjemne ucucie... nie żartuję: dla mnie to zajebis*a zabawa, zwłaszacza kiedy się uczę czegoś nowego, matka zwykle wysyła mnie na dwór, a w szkole wsadzają do schowka na miotły... tak się brechtam... zaje fajna zabawa, prawie to samo co aikido (tyle że nie mogę przemęczać kolan więc aikdo odpada) zapominam o wszystkich smutkach i myślę sobie że tata był by ze mnie dumny...

gaab92 · Wysłany: Wto 12:42, 10 Mar 2009 Temat postu:

mi sie serce kraje jak widze teledysk feela Very Happy

jedimaster1 · Wysłany: Wto 15:48, 10 Mar 2009 Temat postu:

To oni mają jakiś teledysk Razz

?